- Witam wszystkich bardzo serdecznie. Z tej strony Kamil Domagała News. Jestem dziś na pięknym evencie i spotkałem bardzo piękna dziewczynę. Razem ze mną Vanessa Wiśniewska - przedstawił mnie.
- Cześć, bardzo miło mi, że mogę udzielać ci wywiadu - opowiedziałam z uśmiechem.
- Powiedz mi, interesujesz się fotografowaniem i zdjęciami. Od jak dawna?
- Zaczęłam od małego. Najpierw zabawkowe aparaty, później telefony z klawiaturką i tragicznym aparatem, następnie już troszkę lepsze, aż do bardziej zaawansowanych sprzętów. Bardzo mnie to kręciło od dzieciaka, czułam, że jest to właśnie to - opowiedziałam.
- A robiłaś już zdjęcia jakimś większym influencerą?
- Tak. Pracuje razem z genzie plus umawiam sie na sesje z osobami właśnie ze świata internetu - odpowiedziałam.
- A właśnie współpracujesz z genzie, osobami z projektu twojego brata. Czy Friz dużo ci pomaga? Wdrążył cię z temat mediów? Jak ty w ogóle reagujesz na jego popularność?
- Karol dużo mi pomaga całe życie. Jest typowym starszym rodzeństwem. Pokazuje ścieżkę i z własnego doświadczenia prowadzi mnie, żebym wyszła na prosto. Wiele mu zawdzięczam i bardzo go kocham. Jeśli chodzi o jego popularność. Wspieram go od samego początku i cieszę się, że realizuje plany. Zawsze to ja oglądałam jego wywiady i byłam pełna podziwu jak umie się wypowiadać, a teraz to ja tutaj opowiadam co jest dla mnie niewyobrażalne. Karol jest mega pracowity i wytrwały. Nie poddaje się. I to właśnie dzięki temu jest gdzie jest. Z początku jak gdzieś z nim szłam i podchodzili do nas ludzie, to ja byłam tą siostrą Friza i nikim szczególnym. Dzięki niemu to ja teraz mam fanów, osoby które chcą ze mną robić zdjęcia, śledzą mnie na instagramie. I jestem mu za to meeega wdzięczna - odpowiedziałam.
- A właśnie. Jeśli chodzi o genzie... Jak zareagował na twój związek z jednym z członków projektu - Bartkiem Kubickim?
- Dobre pytanie. Zazwyczaj unika się jakichkolwiek relacji w projekcie. Każdy boi się i atmosferę, gdyby nie daj Boże coś poszło nie tak. Karol obawiał się tego. Ale zobaczył jak bardzo jestem szczeliwa i jak jest mi dobrze z Bartkiem, zaakceptował to.
- A jeśli chodzi o twoją relację z Bartkiem. Jak wam się wspólnie żyje? Czy możemy jakieś smaczki?
- Bartek jest cudownym chłopakiem. Kochany, opiekuńczy i uroczy. Ale chrapie.... O Boże dziewczyny jak on chrapie - zaśmiałam się.
- To chyba jego jedyna wada co? - spytał redaktor, który się śmiał ze mną.
- Powiedzmy - puściłam oczko.
- Planujecie ślub, wspólne mieszkanie, dzieci?
Pytanie mnie trochę zamurowało. Nie rozmawialiśmy jeszcze o wspólnym zamieszkaniu. Raz spaliśmy u niego, raz u mnie. A ślub? Póki co jesteśmy razem prawie rok czasu, jeszcze nic nie planowaliśmy, a co dopiero dzieci.
- Póki co każde z nas ma swoje mieszkanie, ale często się widujemy. A na resztę tez przyjdzie czas - odpowiedziałam.
- Dobrze, w takim razie życzę wam jak najlepiej i dziękuję za wywiad.
- Dzięki - odpowiedziałam.
Uff.... Pierwsze koty za płoty....
***
Obudził mnie dzwonek telefonu. Na wyświetlaczu widniało zdjęcie Bartka.- Halo? - powiedziałam do słuchawki zaspana.
- Cześć piękna czy zechciałabyś otworzyć mi drzwi od pokoju 208? - spytał.
Zerwałam się na równe nogi. Która godzina????
Podeszłam do drzwi i odkluczyłam zamek.
Zobaczyłam mojego chłopaka.- Dzień dobry!! - powiedział i rozłożył ramiona.
Od razu wskoczyłam w jego objęcia. Chłopak pocałował mnie w czoło.
- Wiesz która godzina? - spytał poważnym tonem.
- Właśnie nie bardzo...- przetarłam wciąż zaspane oczy.
- 7:30!! - zaśmiał się.
- Nie strasz mnie!!!- szturchnięłam go w ramię.
Nie wrocilam późno z eventu, ale chciałam się wyspać.
- Wskakuj do łóżka słońce. Ja zaraz do ciebie dołączę. Też potrzebuję jeszcze snu.
Położyłam się i nawet nie wiem kiedy zamknęłam oczy. Poczułam jak Bartek obejmuje mnie ręką i tez zasnął.
Uwielbiam spać z nim!!!
CZYTASZ
My pleasure || Bartek Kubicki || 18+
Fanfiction21 letnia Vanessa Wiśniewska, siostra słynnego polskiego ytbera (Karola Friza Wiśniewskiego) dostaje od brata propozycje współpracy z ekipą genzie. Poszukują oni stałego fotografa, a z racji tego, że Karol zna dobrze prace siostry, decyduje się ją...