Hej! Tak jak wspominałam, zjawiam się ponownie z serią pytań i odpowiedzi ^^ Dziękuję każdemu, kto poświęcił choć chwilę na zadanie pytań bohaterom oraz mojej skromnej osobie ;*
Pytania do AUTORKI od:
Jak ci idzie pisanie drugiej części?
Całkiem sprawnie, porównując z tomem pierwszym, ponieważ tym razem musiałam znacznie bardziej przyłożyć się do planowania - tym razem bohaterowie są znacznie bardziej rozstrzeleni, a samych wątków jest w pewnym sensie więcej.
Na ile zawałów mamy się przygotować?
Cóż... *przegląda listę scen mogących przyczynić się do zawału* Z góry mówię, że za kardiologa Wam nie płacę! I za pogrzeb też nie, a przynajmniej dopóki zakłady w końcu nie zgodzą się na utworzenie karty stałego klienta!
Gdzie podziały się jednorożce?
Nic im nie jest, trzymam je w szafie, a co?
Jak ci się pisało tę część?
Cudownie! I nie żartuję. Po prostu nie mogłam się doczekać, kiedy będę mogła usiąść do pisania, bo sama pokochałam tę historię i jej bohaterów. Trochę obawiałam się, jak sobie poradzę, skoro tutaj tworzę wszystko od podszewki, ale szybko się wkręciłam.
Co było dla ciebie największą inspiracją podczas pisania tej książki?
Inspiracją obarczam Instagram (polecał mi zbyt dużo pięknych, kryształowych rzeczy z motywami księżyca), ,,Smoczego Księcia" (Callum-niby-taki-Astro w formie Funko obserwuje postępy) oraz nudę w czasie lekcji matematyki oraz przed próbą zaśnięcia.
Czy twoi bohaterowie to hołd dla jakichś realnie istniejących osób, czy może dla jakichś postaci?
Szczerze mówiąc, ja zawsze (od naprawdę... naprawdę zawsze) miałam w głowie stworzone kilka postaci. Kiedyś były tylko cztery, aż rozrosły się do liczby sześć. I nieważne jakie uniwersum w głowie im tworzę, zawsze ich charakter jest bardzo podobny. Dlatego moja główna szóstka jest tą samą wymyśloną w głowie - ale oczywiście mają zupełnie inne imiona. I nie, nie ma tam nikogo inspirowanego ludźmi, których znam - co najwyżej Orion był inspirowany postacią Albedo z Genshin Impact, bo kiedyś stwierdziłam, że byliby najlepszymi kumplami, dlatego nasz alchemik ma na nazwisko Albedo. Albo Ezra, który jest hołdem dla randomowego Sima, który był tak ładny, że zrobiłam z niego brata Selene XD
Czy możemy teraz nazywać cię ekspertką od spraw lunarnych?
Cokolwiek chcecie. Chociaż prezydentka jednorożców, a wręcz królowa to lepszy tytuł, moim skromnym zdaniem.
Ile czasu poświęciłaś na dokładny research do swojej twórczości.
Mój research nie jest zbyt długi i dokładny, tutaj naprawdę niewiele rzeczy tego wymaga - poza kwestiami medycznymi, a moją kopalnią wiedzy są strony medyczne i TY.
Czy doczekamy się ostatecznego zakończenia wątku Smoczej Furii?
Tak, wszystkie wątki - ten również - zostaną zakończone. Część w tomie drugim, a pozostałe w trzecim. Mam nadzieję, że o żadnym nie zapomnę XD
CZYTASZ
Kroniki Lumeny: Księga pierwsza • Księżyc
FantasyLumena: kraina nocy, gdzie Księżyc i gwiazdy są najjaśniejsze. Królestwo magii, którego przed dziesięciu laty omal nie zniszczył jego największy wróg - smoki. Smoki, które opanowała gorączka, a Smocza Furia po dziś dzień wspominana jest jako najbard...