- Wynoś się stąd. - powiedziałam wskazując ręką drzwi. Ghost patrzył mi prosto w oczy. Jego oczy, jedyny element twarzy nieosłonięty maską zdawały się nie pokazywać nienawiści, tylko ciekawość.
- Proszę, abyś opuścił mój pokój. - powiedziałam spokojnym głosem. Ghost dał krok i jakby się zawahał. Przyjrzał mi się dokładnie i po chwili ruszył z miejsca. Wyszedł, a ja zamknęłam za nim drzwi.
- Co za dziwny typ. - powiedziałam do siebie. Zastanawiając się nad tą niecodzienną sytuacją zajęłam się przygotowywaniem ubrań na następny tydzień pracy. Pod koniec tygodnia planowałam przejść na pracę zdalną, dlatego też przygotowałam sobie tylko trzy stylizacje. Napisałam do Adriana wiadomość z pytaniem, czy chciałby jeszcze chwilę ze mną porozmawiać na kamerce. Zgodził się, dlatego też przygotowałam się do spania i czekając aż zadzwoni czytałam książkę leżąc w łóżku. Około 21:30 zadzwonił. Nauczona nieopowiadania o sytuacjach mających miejsce w domu, nie poruszyłam tematu ostatnich moich rozmów z ojcem i tym jego walniętym kolegą. Pośmiałam się z Adrianem, poopowiadaliśmy sobie różne sprawy, trochę tych poważnych i tych mniej poważnych i około północy pożegnaliśmy się. Zasnęłam wyobrażając sobie, że leżę z nim w łóżku, a zamiast poduszki wtulam się w niego. Śniło mi się, że jadę z nim autem wieczorem. Siedziałam na miejscu pasażera i słuchałam jak opowiada mi o ty, co się u niego dzieje. Gdy obudziłam się rano od razu napisałam mu sms-a z zapytaniem, czy udałoby mu się wieczorem znaleźć dla mnie czas. Czekając na odpowiedź przygotowałam się do pracy i wyszłam z domu. Padał deszcz więc przebiegłam szybko do auta i wyjechałam. Czas w pracy minął mi bardzo szybko. Skończyłam jeden z większych projektów i pod koniec dnia zeszłam do sali spotkań z klientami. Odbyłam kilka zaplanowanych rozmów i zebrałam wszystkie swoje rzeczy, aby jechać do domu. Po drodze wstąpiłam do sklepu po małe zakupy i wróciłam do domu. Zabrałam się za gotowanie zupy-krem z warzyw. Skończyłam, posprzątałam zjadłam obiad i poszłam do siebie. Wykąpałam się, ubrałam w ładną bieliznę, luźną szarą bluzę z kapturem, krótkie czarne spodenki, białe skarpety i buty sportowe. Związałam jeszcze mokre włosy w kucyk i sprzątałam pokój. Słyszałam, że na dole ktoś z kimś rozmawia. W ciągu dnia dostałam sms-a od taty, że każde moje wyjście z domu powinnam zgłaszać Ghostowi. Nie miałam zamiaru tego robić. Umówiona z Adrianem wyszłam po cichu z domu. Ojciec był w swoim gabinecie więc nie widział że wychodzę, a Ghosta nigdzie nie widziałam. Od rana ciągle padał deszcz dlatego schowałam się pod małym daszkiem przy garażu. Kiedy Adrian przyjechał po mnie nie zauważył mnie. Podbiegłam więc szybko do auta i wsiadłam.
- Dobry wieczór, maleńka. - przywitał się. Na jego twarzy widniał ogromny uśmiech.
- Cześć, Adi. - powiedziałam zapinając pas.
- To co robimy? - zapytał ruszając.
- Najpierw chciałbym coś zjeść... A później - przerwałam.
- A później co? - zapytał zerkając na mnie.
- Chciałabym, żeby mnie później .... polizał w pewnych miejscach...
CZYTASZ
Czemu ja? (Simon Ghost Riley) ZAKOŃCZONE
FanfictionZAKOŃCZONE Fanfiction o Simonie "Ghost" Rileyu. Carter Lane jest antyterrorystą. Samotnie wychowuje córkę Veronicę, którą stara się chronić przed wszelkim niebezpieczeństwem zachowując przy tym pełną tajemnicę zawodową. Veronica opowie swoją histori...