Po skończonej pracy zeszłam robić obiad. Ghost siedział w salonie razem z moim ojcem i jakimiś mężczyznami. Przygotowałam dla nich talerze, zjadłam obiad i wróciłam do pokoju. Trochę w nim posprzątałam i usiadłam na kanapie. Zabrałam się za czytanie książki w międzyczasie pisząc do Adriana. Chciał się dzisiaj ze mną spotkać, ale odmówiłam. Spotkanie z nim i z Ghostem nie wchodziło w grę. Szczególnie po ostatniej nocy. Około 21:30 zrobiłam swoją codzienną rutynę - kolacja, prysznic i do łóżka. Przy kolacji ojciec powiedział mi, że dzisiaj Ghost też zostanie przy mnie, ale już jutro wyjeżdżają obaj na kilka dni.
- Nie grozi ci już żadne niebezpieczeństwo. - dodał na końcu. Z jednej strony cieszyłam się odzyskaniem wolności, będę mogła pojechać spokojnie na zakupy, pójść do kina albo spotkać się z koleżanką. Z drugiej strony jednak nie będzie go przy mnie. Ghost stał się dla mnie ostatnio kimś ważnym, chciałam poznać jego tajemnice i zbliżyć się do niego. Jego tajemniczość mnie pociągała.
Położyłam się w łóżku i czekałam. Myślałam, czy Ghost tę noc też spędzi w moim pokoju, czy może uda mi się dowiedzieć się czegoś więcej o nim. Przyszedł do mojego pokoju około 22:20.
- Śpisz?
- Nie jeszcze. - odpowiedziałam.
- Mogę? - zapytał wskazując miejsce na łóżku obok mnie. Skinęłam głową. Usiadł obok mnie, opierając się o zagłówek łóżka.
- Przysuń się. - powiedział. Podniosłam się delikatnie i na wpółleżąco ułożyłam głowę na jego ramieniu. Ręką na której byłam oparta gładził moje włosy. Rozmawialiśmy, ale Ghost zadawał mi dziwne pytania. Dopytywał o mojego ojca, o jego codzienne życie, rodzinę, znajomych i pracę. Nie odpowiadałam na jego pytania. Po kolejnym pytaniu zdenerwowałam się.
- Czemu cię to interesuje? - zapytałam odsuwając się od niego i siadając na łóżku.
- Tak tylko pytam, z ciekawości. - odpowiedział przyglądając mi się.
- To nie bądź ciekawy. Dobrze wiesz, że nic ci nie powiem.
- Myślałem, że skoro jestem dla ciebie taki miły to ty też będziesz miła dla mnie. - powiedział.
- Przymilasz się do mnie po to żebym powiedziała ci o ojcu? - zapytałam ze złością i smutkiem.
- Może tak, może nie - odpowiedział i wstał z łóżka. Wychodząc z pokoju i powiedział:
- Nie złość się, ale musiałam cię trochę wykorzystać i sprawdzić.
Siedziałam na łóżku i poczułam jak łzy na policzku. Poczułam się bardzo źle, zrobiło mi się słabo. Schowałam się pod kołdrę i zacisnęłam powieki. Byłam zła, wręcz wściekła że tak łatwo dałam mu się podejść. Ale z drugiej strony nie mogłam uwierzyć w jego słowa. Poprzedniej nocy, kiedy mówił mi o sobie i o tym, że nie jestem mu obojętna widziałam jego spojrzenie. Wydawało się, że mówi prawdę, ale po tylu latach służby jako funkcjonariusz antyterrorysta zapewne umiał być przekonujący. Przestałam rozmyślać i starałam się zasnąć. Po dłuższym czasie udało mi się to. Obudziłam się rano i bardzo zdziwiona miałam przed oczami mój sen. Śniło mi się, że leżę w łóżku z Ghostem, jestem na niego zła i odwracam się plecami do niego, ale okazuje się że po drugiej stronie leży obok mnie Adrian. Na wpół obudzona usiadłam na łóżku i wystraszyłam się. Przede mną na kanapie siedział Adrian, patrzył na mnie i uśmiechał się.
CZYTASZ
Czemu ja? (Simon Ghost Riley) ZAKOŃCZONE
FanfictionZAKOŃCZONE Fanfiction o Simonie "Ghost" Rileyu. Carter Lane jest antyterrorystą. Samotnie wychowuje córkę Veronicę, którą stara się chronić przed wszelkim niebezpieczeństwem zachowując przy tym pełną tajemnicę zawodową. Veronica opowie swoją histori...