Rozdział 13

559 24 1
                                    

- Ciekawa? - zapytałam. - Czemu?
- Mam kilka rzeczy zaplanowanych na dzisiejszą noc. - powiedział uśmiechając się. - Może będziesz chciała mi w nich pomóc... - to nie było pytanie. Słyszałam w jego głosie dziwny ton. Moje myśli skierowały się od razu w kierunku tych bardziej zboczonych, ale powstrzymałam je. Nie wiedząc co odpowiedzieć odeszłam. Poszłam do swojego pokoju. Słyszałam że Ghost idzie za mną. Wszedł za mną do pokoju. Podszedł od razu do okna i patrzył przez nie chwilę, po czym pozasłaniał w całym pokoju zasłony. Zgasił też światło główne i zapalił tylko lampki stojące na szafkach nocnych i na biurku. Stanął przy jednym z okien, wyciągnął z kieszeni małą lornetkę i patrzył przez nią. 
- Masz przy sobie telefon? - zapytał.
- Tak, mam. - odpowiedziałam.
- Mógłbym z niego skorzystać? Muszę zadzwonić w jedno miejsce. - mówił nie przestając patrzeć przez okno. Podeszłam do niego i podałam mój swoją komórkę. Odłożył lornetkę na biurko i wziął telefon. Wybrał numer i zadzwonił.
- Nein... Nein... Hast du mitbekommen, was ich gesagt habe!? - powiedział i rozłączył się.
(- Nie... Nie... Dotarło do ciebie co powiedziałem!?)
Pierwszy raz słyszałam, żeby Ghost mówił w innym języku. Ojciec też często rozmawiał z języku niemieckim, ale wtedy wiązało się to z czasem wakacji i relaksu. Po niemiecku ustalał zasady swojego urlopu, ale sądząc po tonie głosu Ghosta rozmowa ta nie należała do przyjemnych. Usunął z listy ostatnie połączenie i oddał mi telefon. Rzuciłam go na łóżko i zaczęłam rozpakowywać torbę. Zebrałam więc swoje rzeczy do prania oraz czyste piżamy i poszłam do łazienki. Miałam zamiar się wykąpać. Po dziwnej przygodzie z mieszkaniem w innym miejscu cieszyłam się, że mogę wziąć prysznic w swoim domu. Weszłam pod prysznic i odkręciłam gorącą wodę. Zaczęłam myć włosy. Dokładnie je rozczesałam kiedy nałożyłam odżywkę. Kiedy odżywka się wchłaniała postanowiłam zrobić peeling całego ciała. Wychyliłam się z pod prysznica, otworzyłam szafkę i wyciągnęłam peeling o zapachu wiśni. Nie śpieszyłam się wykonując masaż całego ciała. Wypłukałam dokładnie włosy, zawinęłam je w ręcznik i chciałam sięgnąć drugi ręcznik, aby wytrzeć ciało ale na wieszaku obok prysznica go nie było. Musiałam zapomnieć go powiesić zanim zaczęłam się kąpać. Wyszłam więc z pod prysznica i odwróciłam się w stronę szafki z ręcznikami. Zamarłam. Nie wierzyłam w to, co widzę. Stałam pośrodku łazienki całkowicie naga z wyciągniętą ręką, która zatrzymała się kilka centymetrów od klatki piersiowej Ghosta. Stał oparty plecami o szafkę, z której chciałam sięgnąć ręcznik. Patrzył na mnie. Przeskanował całe moje ciało od dołu do góry. Szybkim ruchem ściągnęłam ręcznik z włosów i zasłoniłam się nim. Ghost złapał za materiał swoich spodni poniżej klamry paska i poprawił się. Miałam wrażenie jakby to miejsce stało się bardziej wstające. Przegnałam kolejne sprośne myśli i odzyskałam w końcu głos.

- Co ty tu robisz?! - krzyknęłam na niego. - Wyjdź w tej chwili!
- Co robię? - zapytał z przesadnym, udawanym zdziwieniem. - Wykonuję zadania od twojego taty. Mam być blisko ciebie, najlepiej w jednym pokoju. Więc jestem. - powiedział jakby to była rutyna.
- To czemu nie wszedłeś razem ze mną pod prysznic, skoro miałeś być blisko! - krzyknęłam.
- Mogłaś zaproponować to wcześniej, a nie teraz, jak już jesteś wykąpana.

Czemu ja? (Simon Ghost Riley) ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz