Rozdział 30 - EPILOG

448 16 7
                                    

Od naszych zaręczyn minął rok. Dzisiaj, w pierwszą rocznicę, stanęliśmy przed ołtarzem. Zabawa weselna trwa w najlepsze. Simon zaprosił kilku swoich znajomych, ja całą swoją rodzinę i kilka przyjaciółek. Teraz wszyscy zajęci są tańczeniem i braniem udziału w organizowanych zabawach. Ja chcąc chwilę odpocząć wyszłam z moją druhną do ogrodu sąsiadującego z salą. Natalia poprawiała mi właśnie welon, kiedy podszedł do mnie Adrian. Poprosiłam Natalię o zostawienie nas samych.
- Pięknie wyglądasz. - powiedział.
- Dziękuję. - odpowiedziałam. Miałam zapytać o to jak się bawi, ale przerwał mi.
- Widzę, że jesteś smutna, że starasz się uśmiechać, ale twoje oczy mówią co innego.
- Nie prawda. - odpowiedziałam odwracając wzrok. 
- Możesz mi mówić co chcesz, ja swoje wiem. Zbyt długo cię znam, żeby nie wiedzieć co ci siedzi w głowie.
- Przestań... Nie psuj mi tego dnia. - odpowiedziałam wstrzymując łzy.
- Odpowiedź mi na jedno pytanie, tylko jedno... Żałujesz?
- Nie. - odpowiedziałam. - Mimo, że to wszystko stało się tak szybko, zbyt szybko....
- Mam nadzieję, że to co mówisz to prawda. - odpowiedział i odszedł. Zacisnęłam powieki i powstrzymałam się do płaczu. Odwróciłam się w stronę sali i ujrzałam przed sobą Simona. Stał metr ode mnie. 
- Czyli jednak mnie kochasz....

Czemu ja? (Simon Ghost Riley) ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz