W czasie zajęć Amber jak i Tara co chwilę pisały do siebie wiadomości nie chcąc zostać przyłapane na podawaniu sobie liścików.
- Amber.. ty wiesz że od 20 minut mamy robić zadanie za które nawet Tara się już wzięła, prawda? - szepnęła McKenzie do starszej przymykając delikatnie jedno oko.
- Oj Liv.. w czym problem? Szybko zrobię pod koniec i będzie kolejna dobra ocena jak zawsze. - Freeman wzruszyła jedynie rękami co chwilę z delikatnym uśmieszkiem patrząc na Tarę.
W oczach Amber nawet kiedy pokłóciła się z młodszą Carpenter nawet gdyby chciała to nie była w stanie przestać myśleć o młodszej, piegusowatej dziewczynie.
Jakieś 20 minut później.
Kruczowłosa słysząc alarm z telefonu profesora znaczący o kilkunastu ostatnich minutach pracy od razu wzięła się do roboty.
Liv, widząc jak dziewczyna się spieszy zaśmiała się cicho pod nosem. - Może w czymś ci pomóc, co?
Freeman nawet nie do końca słysząc co przyjaciółka do niej powiedziała kiwnęła szybko głową w odmowie.
Za to Tara wciąż pracowała nad swoją pracą. Powoli i z koncentracją (sorka Tara ale ty jak taki trochę kujon w mojej wyobraźni wyglądasz).
Najstarsza dziewczyna myśląc nad układem przekazu i machając ręką w tą i w tamtą skończyła równo z dzwonkiem.
Różowowłosa od razu widząc jak Amber zanosi pracę profesorowi, a następnie wracając ściera chusteczką pot z czoła zaczęła klaskać szczęśliwa śmiejąc się przy tym cicho aż reszta klasy (gdyby mogła) zabiła ją wzrokiem.
Tara widząc najstarszą już bez pracy w rękach podbiegła do niej i ją przytuliła jednak szybko się odsunęła przypominając sobie jak jeszcze niedawno ją zignorowała.
- Spokojnie, mi to nie przeszkadza. - zaśmiała się Amber przytulając niższą.
Kiedy Liv przyglądała się obu przyjaciółką prawy kącik jej ust uniósł się lekko w górę znacząco.
- To jak? Wracamy już? - uśmiechnęła się Carpenter wiedząc, że to była ostatnia godzina ich zajęć.
- Z wielką chęcią jednak muszę jeszcze czekać na Chada. - zaśmiała się McKenzie na co tylko obie jęknęły zażenowane przewracając oczami.
Wszystkie trzy dziewczyny spakowały swoje rzeczy, a następnie wyszły z klasy i niechętnie udały się pod bramkę wejściową na teren boiska.
••••••••••••••••
Hej kochani!
Postanowiłam was już dłużej nie męczyć i wstawiam w końcu jakiś rozdział. Może nie jest on jakiś wybitnie świetny ani jakiś długi jednak mam nadzieję że zaspokoi chwilowo wasze potrzeby. Mam również trochę blokady pisarskiej (no kto by się spodziewał Hania. Nie pisałaś nic od kilku miesięcy.) więc będzie to raczej przez jakiś czas popularne że rozdziały będą krótsze niż początkowe. Ja w takim razie liczę na pozytywne opinie i życzę wam miłej nocy.
Dobranoc!
CZYTASZ
||•To tylko przyjaciółka•|| ~Tamber~
Fanfiction•Stab istnieje •Ghostface ostatni raz atakował w 2021 i nigdy więcej (by powstał Stab 8, co się udało i jednocześnie zastąpienie Ghostface z 2022) •Amber i Richie to nie Ghostface •Każda postać ukończyła pełnoletność •Sid, Gale i Dewey istnieją le...