Wooyoung obudził się w objęciach silnych ramion blondyna. Wspomnienia z nocy runęły w niego jak cegła. Na jego policzki wpłynęła czerwień, a on sam poczuł potrzebę skorzystania z łazienki.
- Gdzie mi uciekasz? - Spytał San nieco zachrypniętym głosem.
- Do łazienki tatusiu - Woo próbował wstać, jednak jego ciało przeszył ból.
- Poczekaj, pomogę Ci.Starszy wstał, założył na szybko bokserki i zgarnął koszulkę z fotela, pomógł młodszemu ją założyć i zaniósł go do toalety. Mężczyźni razem umyli się i ubrali. Wyszli z hotelowego pokoju i udali się na opłacone przez państwa młodych śniadanie.
- Yaksok my będziemy się zaraz zbierać.
- Już? Tak szybko? Zostańcie jeszcze chwilę.
- Niestety nie możemy, innym razem. - Przytulił szatynkę i pożegnał się.
- Chyba ostro wczoraj było. Chłopak ledwo stoi. - Wyszeptała mu na ucho.
- Do następnego.
- Dowidzenia. - Odparł Jung.***
Choi wyniósł śpiącego malca z auta.
- Już jesteśmy? - Spytał chłopiec, dalej tuląc się do ciepłej piersi starszego.
- Tak maluszku, śpij dalej.Mężczyzna przeszedł przez próg domu z chłopcem w ramionach. Zaniósł go do sypialni, ułożył na łóżku po czym zdjął buty z jego stóp i przykrył go kocem. Obserwował go przez chwilę i zastanawiał się, co się z nim dzieje. Jak widzi tego dzieciaka to jego serce przyśpiesza, a on sam martwi się o Woo, tak jak nigdy w życiu o żadnego człowieka.
***
- Pójdź z nami. Pomożemy Ci. - mówił chłopak może niewiele starszy od niego.
San spojrzał przed siebie i zauważył dwóch mężczyzn. Nastolatek niepewnie wstał i jeszcze obejrzał się za siebie, gdzie widniał jego dom. Jego piekło.Przez okno w salonie widział dalej kłócących się rodziców. Nie chciał opuszczać matki i zostawiać jej z ojcem, po którym zostało mu wiele blizn. I na ciele i na psychice. Zobaczył jak ojciec trzyma w ręce pas z wielką metalową klamrą i bije nią kobietę. Młody Choi nie chcąc więcej na to patrzeć, zwrócił się do starszych.
- Pójdę..
![](https://img.wattpad.com/cover/353897252-288-k905972.jpg)
CZYTASZ
Be careful
FanfictionKiedy czujesz zagrożenie, uciekasz. I właśnie to wprawiło czarnowłosego w bieg... Nikt nie spodziewał się, że tak potoczy się życie wcześniej normalnego chłopca. Co jeśli już nie wróci? Czy ktoś będzie go szukał? Jak teraz będzie wyglądało jego ż...