-A co, nie podobam ci się? -Zapytał udając zasmuconego.
-Podobasz mi się, nawet bardzo, ale nie życzę sobie żeby ktokolwiek poza mną oglądał cię w takim wydaniu, dobrze?
-Tak..pójdę się ubrać. -Odparł młodszy.
-Najpierw chodź zjeść.
-Masz na myśli to? -Powiedział kpiąco i wskazał na patelnię z palącymi się już jajkami.-Kurwa -Jęknął Choi, od razu biorąc patelnię w rękę i wyłączając indukcję.
-Wyjmij toster z ostatniej szuflady. -Polecił chłopcu, po czym wyrzuci spalone jedzenie. Woo posłusznie sięgnął po toster i podłączył go do prądu. W tym czasie San wyjął chleb i ser, po czym zaczął składać kanapki.Gdy już zjedli, Wooyoung poszedł się ubrać i spakować plecak. Wsiedli do czerwonego Forda Mustanga Shelby GT500 po czym z piskiem opon odjechali z pod domu. Po 15 minutach stania w korku dojechali na miejsce. Szkoła nie była duża, ale miała dwa piętra i bardzo duży parking, więc bez problemu znaleźli miejsce i ruszyli w stronę wejścia do budynku.
Stanęli przed wielkimi, przeszklonymi drzwiami.
- Nie chcę tu być.. - powiedział Jung. obracając się przodem do starszego
-Wiem Woo ale musisz. To już ostatni rok później będziemy mogli razem leżeć cały i cały dzień oglądać bajki co ty na to? - zapytał San.
- No dobra. -Powiedział już mniej smutny.Chciał już odejść, jednak ktoś złapał go za nadgarstek i obrócił. Był to rzecz jasna San, który zbliżył twarz do tej jego i wyszeptał.
-Widzimy się później maluszku.Woo lekko zarumieniony pokiwał głową.
~~~
Jung wszedł do szkoły dwie minuty przed dzwonkiem. Rozejrzał się i ruszy przed siebie, znalazł łazienkę i sale chemiczną, która jako jedyna była podpisana. Rozbrzmiał dzwonek, a Wooyoung zagubiony rozejrzał się po opustoszałym korytarzu.
-Jesteś tu nowy, prawda? -Ze schodów zszedł mężczyzna, około 30-stki.
-T~tak, nie wiem gdzie mam lekcje.
-A co teraz masz?
-M~matematykę.
-To dobrze się składa, bo masz teraz ze mną. Jestem Kim Hajoon Po naszej lekcji zostań na chwilę w klasie to cię oprowadzę.
-Dobrze.
-Chodźmy. -Chłopiec ruszył za nauczycielem w stronę klasy.
CZYTASZ
Be careful
FanfictionKiedy czujesz zagrożenie, uciekasz. I właśnie to wprawiło czarnowłosego w bieg... Nikt nie spodziewał się, że tak potoczy się życie wcześniej normalnego chłopca. Co jeśli już nie wróci? Czy ktoś będzie go szukał? Jak teraz będzie wyglądało jego ż...