###
Miałam ochotę wyjść i porozmawiać z nimi, ale zrezygnowałam, gdy zadzwonił mój telefon. Spojrzałam na niego tkwiącego w torebce na siedzeniu pasażera i zobaczyłam, że widniał tam napis „Cat Dzwoni".
Cat wróciła do mnie, choć to nie znaczyło, że codziennie odbywałyśmy dziewczęce pogawędki o tym, w co się ubieramy, jakich przystojnych facetów widziałyśmy i jak traktują nas nasi mężczyźni.
Mimo to, gdy usłyszałam, że ona i Art nie pili i dlaczego, cieszyłam się z jej powodu i zawsze byłabym szczęśliwa, mając ją z powrotem. Rodzina rosła jak szalona, ale Cat i Art nie pili i dbali o swoje małżeństwo, swoją przyszłość i przyszłość, jaką mogą zapewnić swojej rodzinie, co sprawiło, że byłam o wiele bardziej podekscytowana możliwością wniesienia większej ilości krwi Concettich na świat niż splątane sieci, które tkali mój brat i ojciec.
Chwyciłam telefon, odebrałam i przywitałam się - Hej, kochanie.
- Cóż, stało się. Suka taty wypchnęła naszą młodszą siostrę. Słuchaj to, ma na imię Domino.
Zamrugałam, wpatrując się w przednią szybę, po czym zapytałam - Domino?
- Potwierdzone – odpowiedziała - Dom... in... kurwa... o.
O Boże. Nie potrafię nawet zliczyć, na ile sposobów dzieci mogą naśmiewać się z tego imienia.
Co oni sobie myśleli?
Cat wtrąciła się w moje myśli - Chcesz więcej?
Chciałam wiedzieć, dlaczego Chrissy nie zadzwoniła do mnie, żeby podzielić się dobrą nowiną, a co ważniejsze, dlaczego nie skonsultowała się ze mną w sprawie imienia.
Nie miałam okazji powiedzieć tego Cat.
Cat mówiła dalej.
– Ostatni facet mamy ją rzucił i straciła piętnaście tysięcy dolarów, bo kupiła tę sukienkę i nie może odzyskać depozytu za żadne inne gówna.
Otworzyłam usta i przez kilka sekund nie powiedziałam ani słowa.
To dlatego, że nie mogłam w to uwierzyć. Żaden z pozostałych mężczyzn mamy nie zrezygnował ze ślubu przed ślubem. Po, tak. Wcześniej, nigdy.
Zebrałam się w sobie na tyle, by zapytać - Porzucił ją?
- Najwyraźniej nie podzieliła się tym, że było czterech przed nim i nie poczuł miłości do napisu, który widział na tej konkretnej ścianie.
– O Boże – szepnęłam.
- Panikuje – kontynuowała Cat - Powiedziała Nat, że on jest miłością jej życia i że nie może być w jego pobliżu, więc przeprowadza się z powrotem do Chicago. Nat powiedziała Enzo, który obecnie zaszył się gdzieś w bunkrze, aby uciec od wszystkich szalonych suk w jego życiu, ale teraz także przed mamą. Opowiedział mi o mamie. Wszyscy wiemy, że to przekłada się na fakt, że ona ma przerąbane pod względem finansowym i będzie musiała kogoś podebrać, skoro mieszkała z facetem, który płacił rachunki.
Nagle zaczęłam się zastanawiać, czy Benny nie powinien przeprowadzić się do Indianapolis, przynajmniej na jakiś czas.
- Nie trzeba dodawać, że nie odbieram jej telefonów – ciągnęła Cat.
- Prawdopodobnie dobry pomysł na jakiś czas – mruknęłam, mając na myśli około osiem miesięcy.
- Mogła zmienić plany i uda się do Indy, więc to jest przyjacielska, siostrzana wskazówka dla ciebie, by za wszelką cenę uniknąć tego gówna.
CZYTASZ
Obietnica
RomanceCzęść 5 serii Miasteczko. Od śmierci brata Benny Bianchi żywi urazę do kobiety, która według niego doprowadziła do upadku jego brata. Robi to, by ukryć uczucia, jakie żywi do Franceski Concetti, dziewczyny swojego brata. Ale kiedy Frankie zostaje po...