Rozdział 4 Nowa szkoła i nowe problemy

20 4 1
                                    

~Carmen Angel~

Za 2 dni szkoła. Czy się cieszę? Nie. Myśl że będę musiała chodzić razem z tym dupkiem Alexem i jego sukowatą dziewczyną chce mi rzygać.

Wracając do tematu szkoły, dziś jadę na zakupy o 16.00 żeby kupić potrzebne rzeczy do szkoły.

~

Po 3 godzinach pojechałam z Danielem na zakupy. Kupiłam w sklepach nowy plecak, piórnik, worek na wf, przybory szkolne itp. Oczywiście też nowe ciuchy i buty. Zakupy zajęły nam 4 godziny, przez to że był mały problem z znalezieniem wszystkiego.

~2 dni później~

Pierwszy dzień szkoły i to jeszcze na 7.00. Ubrałam czarne spodenki, nienieska bluzkę i białe nike. Mama zawiozła mnie do szkoły. Wyszłam z auta wpatrując się w szkołe. Powoli ruszyłam nie pewnym krokiem oglądaj szkole i to co dookoła niej.

Stanęłam przed drzwiami szkoły i otworzyłam je. Na moich oczach ukazały się sylwetki uczniów. Odrazu na dzień dobry rzucali w moim kierunku dwuznaczne spojrzenia.

Czułam się nieswojo przechodząc przez korytarz szkolny, gdy sporo osób patrzyło się na mnie.
W końcu doszłam do swojej szafki. Włożyłam tam wszystko co niepotrzebne.

Trochę przy niej postałam, żeby poukładać wszystko jakoś. Złapałam za drzwiczki od szafki i ją zamknęłam. Po zamknięciu zobaczyłam tego dupka Alexa.

- O nasza boi dupa.

- Spierdalaj - rzuciłam mu oschle.

- Grzeczniej się nie da? - złapał mnie mocno za ramię.

- Najwyraźniej na to nie zasłużyłeś, Devil - szarpnęłam rękom. - A teraz znokaj z moich uczu idioto.

Nie czekając na jego odpowiedzieć pędem poszłam w swoją stronę. Na miłość boską jak on mnie wkurwia. Myśli, że co, że jest cholernie bogaty to może robić co chce? I traktować mnie jak szmate?

Oj nie. Jeśli myśli, że tak łatwo mnie zranić to się skurwysyn przekona. Zadarł niestety z nie właściwą osobą.

Angel&Devil  Rozlew Krwi [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz