Angel&Devil Rozlew Krwi [ZAWIESZONE]

Rozdział 11 Kolacja

~Carmen Angel~

Minął prawie tydzień od imprezy i gwałtu. Policja nadal szuka sprawcy, jednak bezskutecznie.

~

O 21:00 miała odbyć się kolacja u nas. Zaproszeni zostali państwo Devil i państwo Kalwin, czyli miała być na kolacji też Maja. Po chuj Alex i Maja mają przyjść, to nie wiem.

Ubrałam czerwoną sukienkę na ramiączkach. Do tego czarne szpilki, naszyjnik i kolczyki. Uczesałam włosy w warkocz. Zrobiłam też leciutki makijaż. Nie chciałam zbyt bardzo z nim przesadzić.

Zeszłam na dół do salonu, gdzie na mnie wszyscy czekali przy stole. Maja (inaczej suka lub szmata) patrzyła się na mnie z taką wyższością, jakby była niewiadomo kim.

Brakowało jednej osoby, Alexa. Nawet dobrze, że go nie ma. Tak to bym musiała jeść przy jednym stole z nimi dwoma, a tak to tylko z Mają. Choć zastanawiam się kogo bardziej nie cierpię Alexa, czy jego ex.

Trudny wybór. Oboje mnie wkurwiają swoim istnieniem. Dobra, może on się jakby mnie "uspokoił", - gdy ostatnio mnie spotkał - czyli wtedy jak mnie zgwałcono to i tak nic nie zmienia. Nadal go nie cierpię.

Po pół godziny suedzenia było słychać czyjeś kroki, zbliżające się w naszą stronę. Odwróciłam głowę, żeby zobaczyć kto to i zobaczył stojącego w wejściu do pomieszczenia.

Był to Alex, ubrany był na czarno, czarna koszula, czarny garnitur i czarne buty. Włosy miał niechlujnie ułożone.

- Dobry wieczór.

- Pół godziny spóźnienia - wytknęłam mu z typowym szelmowskim uśmiechem.

- Carmen - fuknęła do mnie moja matka.

- Co? To nie ja spóźniłam się prawie godzinę na kolację tylko on.

- Eh... usiądź Alexie - odezwał się Daniel pokazując ruchem głowy wolne miejsce.

Rozejrzałam się w koło. O kurwa. Wolne miejsce było po mojej lewej. Usiadł obok mnie, nasze spojrzenia spotkały się ze sobą. Na jego twarzy widniał lekki arogancki uśmiech.

Dobrze wiedział, że wolałam bym żeby obok mnie nie siedział. Przysięgam, że hak raz mnie wkurwii to go zabiję.

Kolacja niemiłosiernie się dłużyła. Czyją komuś coś złego zrobiłam? Że muszę takie tortury przechodzić?