zagadka

6 2 0
                                    

Wilkołak wbił jednej infie w gardło własne  pazury.
Drugiej wbił w brzuch potem zrobili fikołka asz te infy poleciały na dwie rusałki.
Wennesa odrazu poleciała w stronę jednej  rusałce i wbiła własne zęby jej szyję potem się odbiła od niej i poleciała w stronę infy.
Selatart zatrzymał wszystkie przyczóły
A Ameya udusiła infe i rusałkę.
Nagle przyleciały z wody coraz więcej i więcej asz każdy się przestraszył i Selatart pisał jakieś  na ziemi znaki "SrdmM,, i nagle znaleźli się na pustyni blisko Sfinksa.
(Ja pierdole Sfinkx? Super mam pecha za pechem zaraz będzie nam wymyślał jakieś jebnetne pytania )- pomyślał smutny Selatart
Rzeźba się ruszyła, Sfnix który paczyl wrogo na bochaterów nagle zapytał pytanie dla nich - co to jest pierwszy lubi to bardzo ktoś  mniej a trzeci nie lubi całkowicie ale trzeba przyznać że jest potrzebne do życia bo przyduża rasę .
Skończył Sfinks paczac na nich z góry
Ja pierdole - powiedział Viktor łapiąc się za głowę.
Ameya paczyla na Sfinksa z otwartymi oczami i buzią
Wennesa paczyla na piasek i było widać że myśli co to jest
Selatart popatrzył na Sfinksa i zapytał się  w głowie ( co to kurwa jest do cholery jasnej? ) I dodał jeszcze też w myślach
( jak powiemy że nie wiemy lub poprstu pójdziemy gdzieś to nas zabiję to nie źle wpkowalismy).

KRZYKI-Kraina Jahardow Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz