KRZYKI-Kraina Jahardow

wróg rodzinny

Zamechneła się drugą łapą w stronę Viktora a wilkołak złapał tą łapę i powiedział - nawet nie próbuj
Oj spróbuję spróbuję - powiedziała jego mama i kopnęła go w brzuch.
Ahh teraz moja kurwa mać kolej - powiedział Viktor.
Jedną łapą złapał ją na szyję drugą gdze jest pas podniósł ją i rzucił ją na podłogę i potem szybko poprawił nogą kopiąc w brzuch.
Kurwa zabolało - powiedziała mama Viktora.
Chcesz więcej ? - zapytał się Viktor
Nagle wilczyca złapała Viktora na nogę i przywróciła go potem bardzo szybko wstała potem Viktor wstał uderzając nogą mamę.
Ej a może jemu pomożemy- powiedziała Neska
Ameya machnęła ramionami
Nie bo to jego rodzina sprawa - powiedział nagle Selatart
(No spoko) - pomyślała wennesa
To mnie zabolało synuś - powiedziała mama
Cóż życie - uśmiechnął się szeroko Viktor
Dosyć zabaw - znowu powiedział i ruszył taką szybkością na jego mamę że asz błyskawica i wbił własne kolce jej w brzuch asz zrobił dziurę.
Ahh synek synek - powiedziała z trudem plując krwią i zmarła.
Wszyscy wyskoczyli z drzewa którzy byli
I pobiegli w stronę Viktora.
Viktor wszystko pożadku?- zapytał się Selatart
Tak - powiedział- paczac na zwłoki mamy
Dobra chocmy dalej - dodał jeszcze Viktor.
Dobra teraz trzeba iść do tej jaskini gdze wbiła do nas twoja mama - powiedział Selatart
Dobra - powiedział powoli Viktor i weszli do środka