KRZYKI-Kraina Jahardow

pokój 1

Gragluce walnęli w te tarczę i się odbili się
Kurde są z kamienia - powiedziała Neska
Tak i twoja moc królowej potworów nie działa bo są z kamienia jak powiedziałaś.
To kolce i zęby też - odparła wennesa
Tak moje też- powiedział Viktor
Ale siła macie tylko będą ręce boleć - powiedziała Ameya
To ja się skupię na obronie was.
Viktor Ameya i Neska a Selatart został w stylu.
Było trzy kamienne potwory dla każdego który ruszył na przód.
Ameya kopnęła w twarz potwora poleciał tylko na dwa metry
Ała kurwa boli mi noga ale życie - powiedziała Ameya.
Selatart ją na odległość uleczył jej ból
(Dzięki) - powiedziała w myślach
Potem znowu ruszyła na potwora
Neska oderzyla w brzuch drugiego gargulca a on tych zamachnął to Ameya poprawiła drugą ręką i potem nogą gargulec upadł to jeszcze raz kopnął go bardzo poważnie w brzuch asz rozsypał się popaczyła na nogę i ręce wszystkie były rany ale leczyły się i wróciła do Selatarta.
Viktor wziął trzeciego gargulca w szyję i wskoczył wysoko i upadł z nią potem znowu powtórzył a gargulec nic to walną szczane i rozsypał się potwór.
No wreszcie - powiedział Viktor
Potem wrucili do Weennesy i Selatarta i powiedział do czarodzeja- lecz mnie
Ok - powiedział Selatart i uleczył go
Potem obok upadł ich ten gargulec który walczył z Ameyą a ona zanim i walnęła go skrzydłami jak była już z nim na podłodze i rozsypał się.
Dobra to idziemy dalej powiedział- Viktor.
Poszli do drugiego pokoju.