Wieczorem usłyszałam szperanie w kuchni które wybudziło mnie z mojego bardzo lekkiego jak zawsze snu.
Wyszłam z pokoju i zobaczyłam, że na schodach jest zapalone światło a przez to, że kuchnia jest połączona z salonem widziałam cień osoby.
Zeszłam cicho po schodach po czym weszłam do kuchni i zobaczyłam chłopaka stojącego tyłem do mnie z miską pełną płatków. Podeszłam do niego i złapałam go za ramie aby się odwrócił.-Co ty tu robisz o tej godzinie?
Spytałam a chłopak przez to, że się tego nie spodziewał szybko odwrócił się a zawartość miski wylała mi się na moją za dużą koszulkę. Chłopak szybko odskoczył po czym szybko spojrzał na zawartość miski która była wylana na moim t-shircie.
-O boże! Olivia przepraszam.
Powiedział szybko odkładając miskę na blat i łapiąc za ręcznik papierowy. Widziałam, że się mnie przestraszył co było normalne bo ja bym tak samo zareagowała, tylko trzeba by było dodać głośny pisk niczym w horrorach.
-Nic się nie stało.
Powiedziałam odbierając ręcznik od chłopaka po czym zaczęłam przecierać mokrą plamę na koszulce. Wiedziałam, że jest on mocno zdozierentonwany nie tylko tym, że wylał na mnie miskę płatków, ale także tym, że tu jestem.
-Co ty tu robisz?
Powiedział chłopak gdy ja męczyłam się z plamą mleka która nie chciała zejść z mojej ulubionej koszulki do spania. Zaśmiałam się pod nosem zerkając na twarz chłopaka.
-Chyba ja powinnam cię o to spytać.
Chłopak się zaśmiał i sięgnął po szklankę wody która stała obok niego po czym skierował oczy na moją plamę na koszulce którą cały czas mocno przecierałam ręcznikiem przez co prawie się zadławił.
-Jezu Jacob wszystko okej?
Powiedziałam zdziwiona jego reakcją. Chłopak kilka razy jeszcze zakaszlał po czym próbował odwracać wzrok od plamy a ja nie rozumiałam o co mu chodzi. Spojrzałam na niego zdziwiona a on patrzał się już na okno obok nas tak aby tylko nie patrzeć na mnie.
-Tak tylko...
Zrobiłam zdziwioną minę bo nie zrozumiałam jego reakcji. Chłopak pokazał palcem na moją koszulkę a ja spojrzałam co go tak zdziwiło w mojej piżamie, ale nie musiałam długo spoglądać aby zrozumieć o co mu chodziło.
Przez mokrą plamę na mojej jasnej koszulce prześwitywał mój czarny sportowy stanik. Nigdy nie spałam w staniku nawet sportowym, ale odkąd Jacob mieszka u mnie zaczęłam to robić i teraz sama sobie dziękowałam w głowie.-O kurwa!
Krzyknęłam szybko biorąc ścierkę i zasłaniając się nią w tym miejscu. Momentalnie krzyknęłam do niego wmawiając mu nieprawdę.
-Nic nie widziałeś!
Krzyknęłam aby wmówić mu to chociaż on dobrze wiedział, że próbuje to robić. Claudii to zawsze tak dobrze wychodziło a jako jej przyjaciółka powinnam także to umieć, ale jestem w tym okropnie słaba i pomimo starań brzmiało to idiotycznie.
-Oczywiście, że nie widziałem
Zaśmiał się nerwowo, ale w taki sposób aby lekko obniżyć ciśnienie.Serce mi lekko przyśpieszyło na myśl, że Jacob widział mój nowy sportowy stanik którego nie zdążyłam pokazać nawet Claudii. Chłopak uśmiechnął się pod nosem po czym odparł szybkie ,,dobranoc" i skierował się w stronę schodów, a ja jeszcze przez kilka dobrych minut siedziałam na blacie w kuchni myśląc o tym jak strasznie się wygłupiłam.
~~~
Rano wybudził mnie dźwięk mojego telefonu spojrzałam na ekran i zobaczyłam napis „mama".
Bez dłuższych namysłów odebrałam. Starałam się rozmawiać z rodzicami chociaż raz dziennie. Umiałam sama o siebie zadbać, ale w tej sytuacji w której się znajdowałam musiałam się jeszcze zająć chociaż w 2% Jacobem który wracał późno po treningach i nie miał czasu sobie gotować. Dlatego moim obowiązkiem było gotowanie a jego zakupy.
CZYTASZ
Steal my heart
RomanceOlivia jako miła i spokojna osoba pomimo wielkiego grona przyjaciół praktycznie od zawsze trzymała się z najlepszą przyjaciółką Claudią. Jacob pomimo swojej popularności w szkole jak i należności do szkolnej drużyny footballu ma swojego najlepszego...