Dobijała godzina 16:30 a ja czekałam w pokoju na Claudie która niedługo miała zjawić się u mnie w domu razem ze swoją młodszą kuzynką.
Sophie zawsze była nieznośna, ale nie widziałam ją z dwa lata co oznacza, że prawdopodobnie już dorosła do bycia mniej przeszkadzającym dzieciakiem. Jacob cały czas coś robił w kuchni rozmawiając z Liamem na face time więc był dosyć głośno. Zeszłam na dół aby zobaczyć co robi mój współlokator i dlaczego jest aż tak głośny. Weszłam do kuchni widząc chłopaka stojącego przy blacie i krojącego cebule. W telefonie było słychać głośny śmiech Liama który siedział przy biurku w ciemnym pokoju rozświetlonym fioletowymi ledami ze słuchawkami bezprzewodowymi w uszach.-Co robisz?
Spytałam podchodząc i witając się ponownie z Liamem. Jacoh odwrócił się gdy ja stawałam obok niego.
-Cebula.
Powiedział podchodząc do zlewu aby umyć ręce. Gdy to zrobił znów podszedł do mnie i telefonu. Miał bardzo czerwone oczy w których dalej było widać kilka łez co było naprawdę zabawne i nie próbowałam nawet ukrywać tego jak bawił mnie widok jego czerwonych oczu przepełnionych łzami.
-Wyglądasz jakbyś właśnie ćpał.
Liam wybuchnął wielkim śmiechem po usłyszeniu moich słów a Jacob podszedł bliżej mnie biorąc kawałek cebuli w ręke.
-Taka jesteś? To się zaciągnij ćpunko.
Chłopak zaczął wymachiwać cebulą a ja nie mogłam przestać się śmiać tak samo jak Liam który wszystko widział w ekranie telefonu. Jacob trzymał mnie jedną ręką za ramiona próbując przybliżyć mi cebule jak najbliżej oczu, ale ja nie dawałam mu dojścia do mojej twarzy. Po chwili zadzwonił dzwonek do drzwi stanęliśmy w miejscu.
-A to kto?
Spytał zdziwiony Jacob wskazując moim palcem na dziewczynę stojącą obok Claudii przez okno dalej trzymając mnie w objęciu.
-Jej kuzynka.
Liam słuchał zaciekawiony naszej rozmowy i usłyszałam jak wzdrygnął się w głośnikach telefonu na wspomnienie o Claudii co mnie naprawdę za bardzo usatysfakcjynowało.
-Claudia do was przyszła?
Spytał jakby czytał nam w myślach Jacob mu odpowiedział a ja szybko podeszłam do drzwi uwalniając się od Jacoba i jego przyjaciółki ,,cebuli".
-No w końcu Jacob prawie wsadził mi cebule do oczu.
Powiedziałam przytulając przyjaciółkę i dalej się śmiejąc. Gdy ją puściłam aby mogła wejść do domu zobaczyłam w końcu Sophie. Przez okno zobaczyłam tylko kawałek jej włosów a ona tak bardzo się zmieniła, że prawię jej nie poznałam.
-Cześć.
Powiedziałam przytulając delikatnie młodszą dziewczynę. Kiedyś bym tak nie zrobiła, ale już tak mam, że jak witam się z kimś w praktycznie lub w moim wieku lekkim, ale miłym i przyjemnym uściskiem. Widziałam, że jej to nie przeszkadzało więc poczułam ulgę. Bałam się, że będzie źle do mnie nastawiona przez te nasze małe sprzeczki z młodości.
-Hej.
Powiedziała z lekkim uśmiechem. Wyglądała inaczej była „doroślejsza" lecz i tak widać było, że jest między nami spora różnica wieku. Sophie miała o wiele dłuższe włosy niż miała gdy ją widziałam po raz ostatni. Miała na sobie lekki makijaż i szerokie ciemne jeansy z czarnym topem na długi rękaw i trzeba było przyznać, że wyglądała jak każda dziewczyna w jej wieku. Weszła do domu a ja zamknęłam drzwi poszłyśmy za Claudią która skierowała się w stronę kuchni gdzie słychać było głos chłopaków.
CZYTASZ
Steal my heart
RomanceOlivia jako miła i spokojna osoba pomimo wielkiego grona przyjaciół praktycznie od zawsze trzymała się z najlepszą przyjaciółką Claudią. Jacob pomimo swojej popularności w szkole jak i należności do szkolnej drużyny footballu ma swojego najlepszego...