Zaparkowaliśmy na polu na którym co chwilę przechodziło wiele ludzi. Rozejrzałam się po miejscu którego nie kojarzyłam. Nie dziwiło mnie to dlatego, że jechaliśmy autem przez dłużej niż 30 minut. Spojrzałam na Claudię która szybko wskoczyła mi pod ramię tak aby iść blisko mnie. Uśmiechnęłam się do dziewczyny która widocznie była dosyć podekscytowana jak zawsze gdy ktoś chcę zrobić jakąś niespodziankę.
Widziałam jak Jacob pomaga wyciągać Liamowi coś z bagażnika jego auta. Podeszłyśmy w ich stronę tak aby zobaczyć co robią, ale Jacob szybko się odwrócił i próbując zakryć to co jest w bagażniku zamknął klapę uderzając Lama który dalej szperał w aucie.
-Ała! Pojebało cię?!
Krzyknął Liam gdy Jacob uderzył go niechcąco klapą bagażnika. Zaśmiałyśmy się z Caludią na reakcję chłopaka który odrazu zaczął przepraszać przyjaciela który zaczął już go żartobliwie szturchać. Jacob odszedł od niego i złapał mnie lekko za nadgarstek ciągnąc nieco dalej od przyjaciół. Stanęliśmy obok drzewa a ja popatrzałam na niego pytającym wzrokiem bo nie rozumiałam o co może mu chodzić. W jego wzroku widziałam, że będzie mnie o coś prosił i miałam nadzieje, że nie będzie chodzić o coś głupiego.
-Słuchaj Oliv musisz nam pomóc. Liam chcę...
Chłopak przerwał i spojrzał na przyjaciela który opiera się o bagażnik tak aby Claudia nie widziała co się w nim znajduje. Widziałam, że z nią swobodnie rozmawia, ale jednak jest trochę czymś zestresowany. Jacob wrócił do mnie wzrokiem i przysunął się bliżej do mnie co szybko odczuło moje ciało bo odrazu ciężej mi się oddychało.
-Liam chcę jej wyznać swoje uczucia.
Poczułam jego gorący oddech na swoim karku, ale nie to było przyczyną mojego zakrztuszenia się powietrzem. Jacob zaśmiał się dosyć głośno dlatego widziałam kątem oka, że Liam i Claudia zwrócili na nas uwagę. Posłałam mu znaczące spojrzenie przez co się opamiętał.
-Uczucia? Tak nagle?
Zaczęłam szeptem. Widziałam, że rozśmieszyło go to, że także zaczęłam mówić szepcząc, ale ja nie zwróciłam na to za wielkiej uwagi bo byłam w dosyć dużym szoku. Wiedziałam, że Claudii podoba się Liam a on też pewnie jest nią zainteresowany, ale nie wiedziałam, że do wyznań dojdzie tak szybko.
-Wiesz trochę się znają a teraz jest idealna okazja.
Rozejrzałam się bo tak naprawdę dalej nie wiedziałam gdzie jesteśmy. Nigdy nie żyłam jak w romantycznym filmie więc nie wiem gdzie jest idealne miejsce do wyznania miłości. Popatrzałam znów na Jacoba a w moim wzroku można było zauważyć, że nie wiem co gdzie i dlaczego.
-Lampiony.
Odpowiedział dając mi lekkiego pstryczka w głowę i odchodząc w stronę Liama. Lampiony czyli tu jesteśmy na polu obok miasta na którym puszczają lampiony co rok. Spojrzałam na Claudię która stała już z chłopakami i widziałam spojrzenie Jacoba które mówiło abym już ją zabrała gdzieś dalej od auta. Uśmiechnęłam się na myśl jak dobry będzie ten wieczór dla niej i jaka będzie szczęśliwa gdy się w końcu o tym dowie. Kocham Claudie, jest to dla mnie jedna z najważniejszych osób na świecie i nie jestem nawet w stanie opisać jak bardzo cieszę się jej szczęściem.
-Claudia idziemy po coś do picia?
Powiedziałam podchodząc w ich stronę. Przyjaciółka zrobiła zdziwioną minę, ale ja wymieniłam z Jacobem porozumiewawcze spojrzenia więc on wiedział już, że chcę dać im trochę czasu. Claudia to zauważyła, ale nie wiem dlaczego wyglądała jakby coś zrozumiała. Przecież nic nie powiedzieliśmy przy niej a ona już się skapnęła?
CZYTASZ
Steal my heart
RomanceOlivia jako miła i spokojna osoba pomimo wielkiego grona przyjaciół praktycznie od zawsze trzymała się z najlepszą przyjaciółką Claudią. Jacob pomimo swojej popularności w szkole jak i należności do szkolnej drużyny footballu ma swojego najlepszego...