6

305 18 28
                                    

Była godzina 4:37, a ja leżałam na hamaku przy szkole nie wiedząc co robić.
Nadal nie mogłam przestać myśleć o Michell, przez co nie chciało mi się spać. Przeczytałam już chyba z 5 książek na wattpadzie, a moje powieki dalej nie chciały się zamknąć.

Postanowiłam pójść do niedawno odkrytej biblioteki, znajdującej się na strychu.

***
Mimo późnej godziny światła były zapalone, jednak poza mną i Krejzolem nie było tu nikogo. Poszłam w kierunku książek i albumów z starych czasów szkoły. Wzięłam pierwszy album do ręki.

Nic ciekawego. Starzy dyrektorzy, uczniowie... aż tu nagle na podłogę upadło zdjęcie.

-Co to?- szepnęłam podnosząc kawałek papieru.
Zdjęcie przedstawiało dziewczynę na oko 12 lat, o białych włosach, w tym samym lesie, W którym niedawno byłam ja. Obok niej siedział biały lewek podobny do Krejzola.

 Obok niej siedział biały lewek podobny do Krejzola

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

  (Nie wnikać zdj z AI)

I wtedy sobie coś uświadomiłam.
To moja mama... Moja mama też miała białe włosy i ciemne oczy... Ten sam wyraz twarzy...
A na starych zdjęciach to już W ogóle dwie krople wody.

Schowałam zdjęcie do kieszeni bluzy.
Szukałam podobnych zdjęć z chyba godzinę, lecz bez skutku.

Nie pamiętam kiedy, ale urwał mi się film.

~Michell's POV~

Jak co ranek szłam do bibliotek powiedzieć chwilę w samotności, zanim inni tu wbiją nie wiadomo po co.
Szłam do działu z horrorami, gdy nagle usłyszałam ciche chrapanie.
Demon zaczął syczeć, jednak poszedł tam za mną A tam... Lilly w piżamie w krówki i bluzie, śpiąca na wykładzinie z Krejzolem chrapiącym na jej brzuchu. Uśmiechnęłam się lekko na ten widok, gdyż było to całkiem urocze.

Spojrzałam na zegarek, który wskazywał godzinę 7:22. Promienie słońca zaczęły wchodzić przez okrągłe okno strychu. Usiadłam obok blondynki, zakładając słuchawki na szyję.
Wzięłam do ręki książkę o wywoływaniu ducha Zgerypały(nie wnikać XDD) I zaczęłam czytać.

***
Po około godzinie Lilly usiadła, zaspana przecierając oczy. Spojrzała na mnie zaskoczona, a gdy rumieniec zaczął wkradać się na jej poliki, zasłoniła twarz kapturem.
Wróciłam do czytania, a ona wstała i wyszła szybko z biblioteki. Czy chodzi jej o tą akcję z wczoraj?

~Lilly's POV~
Wyszłam w pośpiechu z biblioteki, cała czerwona. Przecież ona widziała jak śpię! O boże, ale wstyd...

Wróciłam do pokoju. Zegar wskazywał 8:36. Natalie dalej chrapała w najlepsze z swoim wilkiem Lakim.

Poszłam do łazienki, zrobiłam poranną rutynę I po krótkiej chwili postanowiłam ubrać to:

Poszłam do łazienki, zrobiłam poranną rutynę I po krótkiej chwili postanowiłam ubrać to:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Po ubraniu wyszłam z łazienki i pomaszerowałam w stronę stołówki.
Tym razem wzięłam zwykłą kanapkę z szynką i masłem.

Usiadłam przy stole, a obok mnie momentalnie przysiadła Mia.

-Cześć!- powiedziała biorąc do ust kawałek kanapki z masłem orzechowym.

-Cześć, jak się masz?- zapytałam, również biorąc kawałek swojej kanapki.

Po krótkiej rozmowie przysiadła się do nas zdyszana Nalatlie. Pewnie znowu zaspała.
Zjadłyśmy swoje śniadania po czym pażegnałam się z dziewczynami, ponieważ dostałam zwolnienie od pielęgniarki i nie szłam na quadrobics.

***
Siedziałam znudzona na łóżku, nie wiedząc co ze sobą zrobić. Nagle przypomniało mi się o zdjęciu. Wyjęłam je z kieszeni bluzy.

Postanowiłam pójść z nim do Rose.

***
Zapukałam do drzwi jej pokoju, lecz nikt nie odpowiadał.
Zajrzałam do dziurki od klucza, lecz nikogo tam nie było.

Zrezygnowana wróciłam do pokoju. Na moim biurku leżała biała farba do włosów i kartka:

,,Taki mały prezencik. Na poprawę humoru :3

~Rose :D

Uśmiechnęłam się I poszłam do łazienki. Przeczytałam instrukcję, po czym założyłam rękawiczki.

***
Wysuszyłam włosy i spojrzałam w lustro oniemiała. Moje włosy były białe jak śnieg, w ogóle nie było widać mojego naturalnego koloru.
Uśmiechnęłam się.

-Ślicznie- usłyszałam głos za sobą.

______________________________________

Napisałam rozdział ponieważ mam dziś urodziny :3

Byee ;33

583słowa <3

Szkoła Dla TherianOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz