JAMES
Gdy Lucy szła w moją stronę z tą piękną suknią, miałem tak ochotę ją cholernie pocałować,ale postanowiłem zaczekać do tego momentu.
Nagle zobaczyłem Ernesta z nożem, który idzie za Lucy, ona się odwróciła, a on szybko włożył jej nóż w brzuch.
-LUCY!!!!!!!-krzyknąłem
Ludzie natychmiast uciekli i nikogo nie było.Szybko do niej podbiegłem
-Hej mała wstań proszę! Wstań i zabierz kołek miałaś dokończyć jak przyjdę,ale tego nie zrobiłaś.
Wziąłem ją na ręce i szybko udałem się do samochodu.
Włożyłem ją,i udałem się w stronę szpitala.
Gdy dojechaliśmy wyciągałem ja z samochodu i szybko pobiegłem do szpitala.
1 GODZINĘ PÓŹNIEJ
Czekam już ponad godzinę i nic nie wiem co się dzieje z Lucy, czy żyję?
Nagle wychodzi doktor;
-Doktorze co z nią?-powiedziałem z przerażeniem.
-Udało nam się zatamować krew,ale zagrożenie życia nie minęło-odpowiedział.
-Czy mogę ją zobaczyć?-zapytałem.
-Dobrze ale 5 minut-odpowiedział na pytanie.
Natychmiast udałem się za doktorem żeby ją zobaczyć.
Gdy wyszłem do sali ona leżała nie przytomna.Szybko podbiegłem do jej łóżka i usiadłem na krześle.Po chwili doktor wyszedł.
-Hej obudź się proszę-powiedziałem
Wyjąłem z kieszeni obrączki i założyłem sobie,a następnie jej.
Następnie delikatnie ją pocałowałem.
-Proszę cię Lucy nie możesz odejść ja cię kocham-powiedziałem z przerażeniem.
Lecz ona leżała nie przytomna.
Nagle wszedł doktor.
-Czas minął proszę wyjść i nie męczyć pacjentki.
Wstałem, popatrzyłem na Lucy i wyszłem.
-Panie James proszę zaczekać-powiedział doktor
-tak?-odpowiedziałem
-Może pan zobaczyć pacjentkę dopiero jutro o 15:00-powiedział
-tak długo mam czekać?-zapytałem
-tak ponieważ zagrożenie życia nie minęło, i nie można pacjentki przemęczać-rzekł
-no dobrze-odpowiedziałem i udałem się do domu.
1 DZIEŃ PÓŹNIEJ
Jak wstałem szybko,poszłem się ogarnąć i jak najszybciej pojechałem do szpitala.
-PANIE JAMES!!!!-krzyknął doktor
-co się stało!-krzykłem
-dziś w nocy ktoś się wkradł do sali gdzie leży pani Lucy i ktoś ją porwał, sprawdziliśmy kamery nie było tego kogoś widzieć, wiem tylko że był ubrany na czarno- powiedział
-COOO!!!! A zagrożenie życia minęło!?-krzykłem zdenerwowany
-Właśnie w tym problem wydaje mi się że nie, ale ten ktoś odłączył wszystkie kable do których była podłączona-rzekł
-ERNEST-wysyczałem.
Szybko pobiegłem do auta, po czym wziąłem telefon i zadzwoniłem do Johna.
-MASZ NATYCHMIAST SZUKAĆ ERNESTA PO CAŁYM MIEŚCIE!! MASZ PRZESZUKAĆ WSZYSTKIE MIEJSCA NAWET TE MAŁE! MASZ GO ZNALEŹĆ CHODŹ BY ZAPADŁ SIĘ POD ZIEMIĘ!!!-krzyknąłem
Po czym się rozłończyłem i zaczęłem szukać go po całym mieście.
Gdy jechałem w stronę lasu zobaczyłem coś świecącego, zjechałem do lasu i się zatrzymałem.
Podeszłem i zobaczyłem że to pierścionek zaręczynowy Lucy.
CZYTASZ
po prostu mnie pokochaj
Actionchłopak który zdradził swoją dziewczynę przed całą szkołą mówiąc jej że była tylko zakładem,lecz ona nie wiedziała że pomaga wkurwiającemy bratu który będzie chcieć mieć ją tylko dla siebie. Co potoczy się dalej? przed przeczytaniem chce was uprzedz...