16. Bleee

215 18 8
                                    

Pov: Matty

Nicola... Coś jest chyba z nim nie tak...
Nigdy, się tak nie zachowywał. Minęła cała noc. Liam spał z nami w łóżku, przez to, że wczoraj była wielka burza. Właściwie to spał w moich nogach...

Nicola nadal leżał skulony, pod kołdrą. Ja postanowiłem wstać. Podczas wstawania, zahaczyłem nogą o kołdrę, przez co odkryłem Nico.

- Matty! Co ty kurwa robisz!?

- Nie przeklinaj! Dziecko jest obok!

- No to po ch... Po co, mnie odkrywasz?

- Niechący. Zachowujesz się jakbyś miał okres!

- Może mam!

- Jesteś chłopakiem!

- I?

- I nie możesz, mieć okresu. Czy ty słuchałeś na biologii?

- Słuchałem. Wiesz... Poprostu daj mi spokój...

Zostawiłem go samego.

- Wujekkk! A czemu wujek Nico, tak się zachowujeee? - Liam.

- Nie wiem. - Matty.

Jak ja, chciałbym widzieć, o co mu chodzi... Jeszcze dzisiaj, za niecałe 3 godziny mamy trening. Nie wiem jeszcze, co zrobimy z synem Szczęsnego...

***

Niosłem Nicoli śniadanie. Niech sobie zje w łóżku, może będzie milszy i mu przejdzie.

Gdy byłem prawie pod drzwiami, Nico wybiegł z pokoju i poszedł do łazienki. Stałem pod drzwiami... Wymiotował. Ojejku!

Odstawiłem talerz z jedzeniem na komodę. To nie jest, teraz ważne. Zapukałem do drzwi.

- Nico? Mogę wejść?

Nie dostałem odpowiedzi. Wszedłem i zobaczyłem mojego chłopaka, który nachylał się nad kiblem.

- Źle się czuje...

- Właśnie widzę. Jesteś strasznie blady... 

Podszedłem do niego i przyłożyłem dłoń do jego czoła.

- Chyba masz gorączkę. Dzwonię do trenera, że nie dasz rady, się pojawić na treningu.

- Dobrze... Tylko przynieś mi wodę.

- Oczywiście. Już lecę.

Dałem mu wody, zadzwoniłem do trenera. No i teraz co z Liamem? Nico się źle czuję... No, ale może ogarnę mu żelki i włącze film, posiedzi sam w salonie. Bożeee czemu Szczęsny zawsze tworzy jakieś problemy? Tym razem padło na nas.




Miłostki Życiowe - Cash x ZalewskiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz