18. Wynagrodzenie

220 19 3
                                    

Pov: Matty Cash

Minęły 3 godziny. Dzisiaj na szczęście mieliśmy w miarę krótki trening. Chciałem jak najszybciej wrócić do Nicoli.

Otworzyłem drzwi i ujrzałem Liamka.

- Cześć? Jak tam?

- Dobrze. Oglądam bajkę.

- Fajnie. A wiesz może co robi wujek Nico?

- Nie. Był tutaj dawnooo temu i pytał się co robię. Wziął wodę z kuchni i wrócił na górę.

- Dobrze. Zaraz do ciebie wrócę.

Wszedłem szybko po schodach i byłem przed pokojem, w którym był Nicola. Uchyliłem delikatnie drzwi. Może śpi? Leżał przykryty kołdrą po samą szyję.

- Jak się czujesz?

- Trochę lepiej. Wziąłem jeszcze tabletkę.

- Okej. Szkoda że jesteś chory bo nie ma mi kto zrobić tostów/grzanek.

- Nie marudź. A co ze Szczęsnym?

- Wpadnie dopiero jutro z rana.

- Aha. Okej. A Liam?

- Grzecznie ogląda bajki.

- Właśnie. Dasz mi laptop? Jakiś serial bym sobie obejrzał.

- Dobrze. Masz. Chcesz coś jeszcze?

- Yyy... Nie.

***

Pov: Nicola Zalewski

Siedziałem w kuchni przy stole. Czułem się już dobrze. Matty robił mi i Liamowi herbatę.

- Jest 11. Myślisz że kiedy zjawi się Szczena? Nicola?

- Mmm... Nie wiem. A co byś zjadł?

- Nie jestem na razie głodny.

Liam przyszedł do nas w swojej słodkiej piżamce.

Siedzieliśmy we trójkę na kanapie. Ja opierałem się o ramię Matty'ego a Liam siedział mi na kolanach.

- Ooo. Ktoś puka.

Wstałem by otworzyć. Przed drzwiami stał Szczęsny a obok niego Milik, który ewidentnie ledwo stał.

- A więc... Co w kurwa robiliście przez waszą nie obecność? Czekam na odpowiedź. - Cash.

- Eee. No tak jakby znaleźliśmy się w Neapolu... - Milik.

- To już wiem. A co dalej? - Cash.

- Tam był taki megaaa melanż. No i trochę za mocno weszło i trwał dłużej niż planowano... W sumie to nadal twa. Ale go musieliśmy przerwać. - Szczęsny. - A Nicola nie wygląda jakby umierał.

- Zamknij się. - Zalewski.

- Teraz zastanówcie się, w jaki sposób, chcecie nam wybagrodzić zajęcie się Liamem. - Cash.

- Arek! Spierdalamy! - Szczęsny. 

Wziął plecak Liama i samego chłopca i wyszli.

- Będę ta nim tęsknić.

- Za Liamem?

- Nooo... Nawet nie wiesz jak bardzo.

- Wyobrażam to sobie. Byłbyś świetnym rodzicem.

- Ty też.

Miłostki Życiowe - Cash x ZalewskiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz