***
Pov: Matty
- Nicola? Dasz się wyciągnąć na randkę?
- Ja? Hmm...
- Nie mów że się zastanawiasz.
- Dam. A powiesz gdzie czy to niespodzianka?
- Powiem że na pizzę.
- Okej. Mam w głowie kilka lokali.
- Hehe. Tego się nie spodziewasz.
- To się okaże.
***
Pov: Nicola
Matty gdzieś poszedł. Em... Myślałem że za chwilę idziemy na tą randkę, ale okej... Wrócił po półtorej godziny.
- Jestem!
- W końcu! Zacząłem tęsknić.
- No co ty.
- No prawdę mówię.
W ręku miał karton z pizzą. Yhm. W taki sposób też można. Myślałem że raczej gdzieś wyjdziemy ale w sumie nie ma nic lepszego niż wspólny wieczór z pizzą i filmem w tle. Jednak na pudełku nie było żadnego loga pizzeri.
Patrzyłem podejrzliwe na pudełko i chłopaka.
- Skąd to wziąleś? Oczywiście nie żebym miał jakiś problem...
- Słuchaj. Szczęsny z Milikem przez nadmiar alkoholu we krwi kupili pizzerię która była na granicy bankructwa. No i mieli tam całe wyposażenie więc... Sam ją zrobiłem. Co prawda dostałem w łeb od tych debili ale... Nie ważne.
Otworzyłem pudełko.
- Widać. Ma strasznie krzywo ułożone składniki i jest lekko przypalona. Od profesjonalisty bym takiej nie dostał.
- Ej no... Starałem się...
- Przecież wiem. Ja tylko się z tobą drażnie. Może będzie smakować lepiej niż wygląda. Mmm jaka dobra.
- No i widzisz.
- Ciekawe co te zjeby zrobią z tą pizzerią.
- Nie wiem. Może zmienią kierunek swojej kariery.
- Raczej nie... Chociaż po nich to można się wszystkiego spodziewać.
- Noo.
- A co powiesz na jakiś romantyczny film w tle?
- Oczywiście.
***
- Matty. Pamiętasz? Oglądalismy to. Za chwilę on się jej oświadczy.
- Wiem.
Jadłem resztki pizzy. Matty wstał z kanapy. Spojrzałem na niego po czym wróciłem do oglądania filmu. Tyle razy go już oglądałem a dalej jest taki zajebisty.
Matty klęknął. O kurwa!
_______________________________________
Nie, nie wiem co mogę oglądać
Za niedługo koniec tego dzieła.
CZYTASZ
Miłostki Życiowe - Cash x Zalewski
Teen FictionShip Matty Cash i Nicola Zalewski. Zawiera inne shipy, typu Lewy x Gavi Rozdziały od 200 - 400 słów