-Ej Harry, takie pytanko. Gdzie my do cholery, kurwa jedziemy?!
-Nie bój się, nie zawiozę cię do lasu i nie zgwałcę.-mówi pewnym głosem, wpatrując się w obraz za szybą.- Choć skusiłbym się.
-Co ty powiedziałeś?!
-Nic, jeju Rosie i kto tu powinienen zluzować.
-W dalszym ciągu ty.
Jedziemy godzinę przez jakieś wiochy i nie widać tu wcale cywilizacji, wcale. Skręcamy w piaskową drogę prowadzącą w stronę czego? LASU.FAJNIE. ZGWAŁCI.MNIE.
-Jesteśmy na miejscu.
Wow, niezła chata. Nie jest zbyt duża, ale zjawiskowa.
-Opowiesz mi coś o sobie, a ja tobie coś o mnie, zrobimy żarełko i będzie fajnie, co ty na to?
-Jesteś nieprzewidywalny Hazz.
CZYTASZ
Hi Harry
Fanfiction"@sexwithstyles Podejmę wyzwanie @harrystyles, przez rok codziennie będę pisała do ciebie "Hi Harry...", przekonamy się czy zwrócisz uwagę na kogoś tak zwykłego jak ja..." ________________________________ Wszelkie prawa zastrzeżone. Książka nie jest...