122 cz.1. Hi Harry

10.7K 419 55
                                    

^Rose^

*Dwa miesiące później*

- Harry, idioto gdzie ty mnie prowadzisz?

- Zobaczysz to będzie niespodzianka.- szepcze mi do ucha. 

- Czemu szepczesz? Porąbało cię do końca? Wiesz, kocham cię, ale skarbie pora się ogarnąć. Niedługo będziesz miał dwadzieścia dwa lata i...

- Tak, tak zamknij się już. A teraz słuchaj i rób co ci każę, dobra?

Kiwnęłam głową i czekałam na pierwsze polecenie.

- Teraz będziemy szli po schodach, więc podnoś nogi do góry... okey, teraz winda, właź.

- Harry, mogę zdjąć tą opaskę z oczu?- pytam i podnoszę rękę do góry by ją zdjąć.

- A odważ się krwio nieczysta!

- Jedyne co nieczyste we mnie to twój kutas.- mruknęłam pod nosem, ale chyba usłyszał.

- O nie, uraziłaś moją męską dumę!- udał załamanie co w jego wykonaniu było dość śmieszne.

- Dobra jesteśmy na miejscu, nie zdejmuj tego czegoś z oczu muszę drzwi otworzyć.- usłyszałam przekręcenie zamka i i po otworzeniu drzwi poczułam zapach gipsu, ach jak romantycznie.

- Gotowa, Rosie?- zapytał z wyczuwalnym szczęściem w głosie.

- Ummm... no tak.- moja pewność siebie zaczęła spadać, bo nie wiedziałam co on wymyślił i coraz mniej chciałam wiedzieć.

- Ok, trzy... dwa... tadam!

.

.

.

.

Tadam! Hej Kochane, przepraszam za tak długą nieobecność! :(( Za chwilę pojawi się druga część, jak ją napiszę..




Hi HarryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz