^Rose^
*Dwa miesiące później*
- Harry, idioto gdzie ty mnie prowadzisz?
- Zobaczysz to będzie niespodzianka.- szepcze mi do ucha.
- Czemu szepczesz? Porąbało cię do końca? Wiesz, kocham cię, ale skarbie pora się ogarnąć. Niedługo będziesz miał dwadzieścia dwa lata i...
- Tak, tak zamknij się już. A teraz słuchaj i rób co ci każę, dobra?
Kiwnęłam głową i czekałam na pierwsze polecenie.
- Teraz będziemy szli po schodach, więc podnoś nogi do góry... okey, teraz winda, właź.
- Harry, mogę zdjąć tą opaskę z oczu?- pytam i podnoszę rękę do góry by ją zdjąć.
- A odważ się krwio nieczysta!
- Jedyne co nieczyste we mnie to twój kutas.- mruknęłam pod nosem, ale chyba usłyszał.
- O nie, uraziłaś moją męską dumę!- udał załamanie co w jego wykonaniu było dość śmieszne.
- Dobra jesteśmy na miejscu, nie zdejmuj tego czegoś z oczu muszę drzwi otworzyć.- usłyszałam przekręcenie zamka i i po otworzeniu drzwi poczułam zapach gipsu, ach jak romantycznie.
- Gotowa, Rosie?- zapytał z wyczuwalnym szczęściem w głosie.
- Ummm... no tak.- moja pewność siebie zaczęła spadać, bo nie wiedziałam co on wymyślił i coraz mniej chciałam wiedzieć.
- Ok, trzy... dwa... tadam!
.
.
.
.
Tadam! Hej Kochane, przepraszam za tak długą nieobecność! :(( Za chwilę pojawi się druga część, jak ją napiszę..
CZYTASZ
Hi Harry
Fanfiction"@sexwithstyles Podejmę wyzwanie @harrystyles, przez rok codziennie będę pisała do ciebie "Hi Harry...", przekonamy się czy zwrócisz uwagę na kogoś tak zwykłego jak ja..." ________________________________ Wszelkie prawa zastrzeżone. Książka nie jest...