- Tadam!
- Harry, o co chodzi? Czemu stoimy w pustym mieszkaniu do wykończenia?- orientuję się jaka będzie odpowiedź, ale wolę udawać głupią.
- No jak co? Kupiłem nam mieszkanie!
Obracam się do niego twarzą i modlę się żeby żartował.
- Wiesz, że ja jeszcze nie skończyłam osiemnastu lat?
- Ale kończysz za miesiąc, Skarbie ja to wszystko wyliczyłem. Prace wykończeniowe skończą się za około dwa miesiące, więc będziesz już pełnoletnia.- uśmiechnął się pokazując swoje zęby.
- Nie sądzisz, że to za szybko? Minęły dopiero dwa miesiące odkąd się pogodziliśmy i ja nie wiem Harry... A jak będziesz w trasie? To ja będę sama, tak?- spuścił głowę ciężko wzdychając.
- Rose ja nie mogę od tak rzucić mojej roboty, możemy ominąć ten temat?- przytaknęłam głową- Idziemy pozwiedzać mieszkanie? Jest dwupiętrowe i ma sto metrów kwadratowych!
- Harry, masz wodę? Jest mi niedobrze.- zaczęło mi się kręcić w głowie i ja chyba zemdlałam...
~.~
Rose, czemu nas zostawiłaś?
.
.
.
.
Znowu ktoś coś na końcu powiedział, a wy nie wiecie kto. Lubię trzymać was w niepewności! :D
CZYTASZ
Hi Harry
Fanfiction"@sexwithstyles Podejmę wyzwanie @harrystyles, przez rok codziennie będę pisała do ciebie "Hi Harry...", przekonamy się czy zwrócisz uwagę na kogoś tak zwykłego jak ja..." ________________________________ Wszelkie prawa zastrzeżone. Książka nie jest...