115.Hi Harry

11.4K 490 45
                                    

Od: Niall

Dzisiaj o 16.00 będę obok twojego domu, bądź gotowa. Twój najlepsiejszy psiapsiół ;***

Kąciki moich ust samowolnie uniosły się ku górze, najlepsiejszy psiapsiół, oj najlepsiejszy.


- Mamo!!! Wychodzę, wrócę za trzy dni w porywach do tygodnia!

Spakowałam się w małą torbę podróżną, wzięłam najpotrzebniejsze rzeczy i cóż, jestem gotowa.

- Ok! Czekaj, co?!- mama staje w drzwiach kuchennych i mierzy mnie, i moją walizkę.- Ale gdzie ty się wybierasz, ja kolację robię?

- Lecę do Detroit z Niall'em.- oznajmiam i wzruszam ramionami.- A teraz przepraszam, muszę iść Horan na mnie czeka.

- Ta, zgadzam się córeczko, żebyś jechała do Detroit choć jesteś niepełnoletnia.- wzdycha- A teraz, napisz mojemu idolowi, że przygotowałam kolacje i ma tu przyjść i zjeść, bo jak nie to cię nigdzie nie puszczę.

Zaśmiałam się z mojej mamy i napisałam do Nialla, nie chciał przyjść, ale gdy wspomniałam o kolacji natychmiastowo zjawił się w progu mojego domu.

~.~

- Detroit, Rose przybyła!

.

.

.

.

Hej, haj, heloł! Dziękuję za wszystkie snapy! Duuuużoo was! Jestem pod wrażeniem! 

Dzisiaj wyszedł dłuższy ten rozdział, sooł chyba będzie okej? Obiecałam, więc jest ;)



Hi HarryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz