- zaczniemy od telefonu, potem zajmiemy się resztą
- okej.. - ruszyłem z chłopakiem do elektronicznego gdzie dość szybko załatwiliśmy mi nowy telefon.. drogi telefon..
- no dobra może najpierw ogarniemy ci to co do szkoły potem ciuchy - ruszył w stronę sklepów typu papiernicze czy księgarnie więc ruszyłem za nim.
Na szkolne sprawy poszło koło tysiąca więc nie tak źle.. chociaż Levi zabierał mnie do dość drogich sklepów.
- jak już jesteśmy przy butach na wf to wes odrazu sobie z 3 pary zwykłych.
- okej.. jesteś pewnien, że to okej..? Te ceny są dość..
- mhm, byle by szybko mamy jeszcze kilka spraw do ogarnięcia. - powiedział obojętnie przeglądając coś w telefonie.
Rozejrzałem się po pułkach przymierzając kilka par. Koniec końców wybrałem 3 najlepsze i podeszliśmy do kasy
- dobrze.. to będzie 3100 zł karta gotówką?- sprzedawczyni uśmiechnęła się pakując pudła do torby..
Ile? Ja bym za to miał z 50 par co najmniej na bazarku..
- karta. - chłopak przyłożył kartę wpisując jeszcze kod i gdy dostaliśmy paragon ruszyliśmy do odzieżowych gdzie coś czuję pójdzie reszta kasy.. narazie za wszystko wyszło 15 tysięcy około więc mam jeszcze z 20 wolnych.. japierdole.. co to za kasa wogóle.. naprawdę te gangi czy macie tyle zarabiają? Trzeba było odrazu mówić by się pakować w szemrane interesy a nie w dziwke się bawić..
Na ciuchach zeszło nam chyba z 4 godziny i końcowy budżet jaki wykorzystałem na wszystkie potrzebne rzeczy wyniósł około 32 tysięcy..
Gdy wszystkie torby znalazły się w aucie już chciałem wracać do środka jednak zatrzymała mnie ręka chłopaka.
- jeszcze jedna rzecz
- ha? Mam wszystko..
- wiem , ale to będzie prezent od mnie dla ciebie ale również z korzyścią dla mnie. Chodź. - ruszyłem za chłopakiem bez większych pytań ciekawy o co może chodzić. Wjechaliśmy na piętro galerii na które raczej nie wjeżdżałem nawet nie do końca wiem co tu jest..
Jednak już po chwili zauważyłem nasz prawdopodobny cel z którym się nie pomyliłem...
- serio?
- serio.
- tch.. nie sądziłem, że coś takiego by cię kręciło.
- czasem warto wprowadzić co innego nie sądzisz? Chyba nie masz z tym problemu, prawda Eren?
- nie koniecznie.. raczej jestem już przyzwyczajony do tego typu poniżających stroi - uśmiechnąłem się wrednie do chłopaka.
- to dobrze.
Przez kolejna godzinę Levi wybieral sobie to co mu przypadło do gustu a ja tylko szukałem rozmiaru. Końcowo wyszedłem z 7 różnymi sex strojami. Były całkiem ładne z dobrego materiału no i tanie nie były więc może być.. chyba..
Wróciliśmy do domu wieczorem i oczywiście ludzie Leviego pomogli mi przenieść te wszystkie torby do mojego pokoju bo było ich sporo..
Gdy wszystko znalazło się u mnie zabrałem się za rozpakowywanie i układnie tego na swoje miejsca. Skończyłem akurat gdy poczułem zapach gotowej kolacji więc przebrałem się w coś wygodnego i zbiegłem do jadalni.
- cześć Hisotria - uśmiechnąłem się do blondynki kładącej jedzenie na stół.
- oh? Hej Eren, jak zakupy?
![](https://img.wattpad.com/cover/344425280-288-k1753.jpg)
CZYTASZ
💲 pieniędzmi miłości nie zbudujesz 💲( Riren/ereri) (omegaverse)
WerewolfEren jest 17- nasto letnią omega , został on porzucony na pastwę losu przez rodziców po ukończeniu 15 lat. schronienie znalazł w pewnym stopniu " burdelu". Jego życie na prosty schemat, wstać - zadowolić klientów - iść spać. jego życie jednak diamet...