♡Miłość nie wybiera♡ - Mark x Axel (i nie tylko?)

16. "Skończę Ten Głupi Prank Axel."

Tak oto porwacamy do głównego shipu czyli Axel x Mark bo już dawno o nich była wzmianka. Mam nadzieje, że te mini wrzuty innych shipów się wam podobały i że chętnie bedziecie chcieli widziec wiecej tego typu rzeczy w przyszłości. Zapraszam do czytania.

Dla osób, które uwielbiają Nelly: strasznie przepraszam za zrobienie z niej suki ale nie miałam lepszych pomysłów (może zrobie jej jakiś motyw przemiany później co do tej sytuacji)

4 dzień w domu Jude-a, godzina 10:15

Pov. Axel
Wybudziło mnie światło słoneczne, wpadające przez szybe okna pokoju gościnnego, w którym aktualnie przebywałem jako gość mojego kolegi. Przeklnąłem cicho pod nosem, po czym wstałem ostrożnie by nie obudzić mojego chłopaka, który spał obok mnie i zasłoniłem firanką okno. Wiedząc, że i tak już nie zasne, postanowiłem wykonać poranną rutyne w łazience i po jakiś 30 minutach, wyszedłem z łazienki już ubrany w czarną, luźną koszulke z białym nadrukiem ognia na przodzie i w krotkich, jasno niebieskich spodenkach z paskami po bokach. Pocałowałem jeszcze w czoło mojego ukochanego, który pod wpływem mojego gestu wymamrotał coś niewyraźnie, zadowolony, po czym udałem się na dół w celu zaspokojenia swojej chęci zjedzenia czegoś dobrego. Moją uwage od razu zwrócił fakt, że w kuchni były dwie osoby. Postanowiłem jeszcze nie wchodzić i posłuchać o czym rozmawiają.

(znowu będą skróty rozmowy: N - Nelly, S - Shawn)

- Dobra nikogo nie ma, więc możemy na spokojnie pogadać. Już wczoraj chciałam ale przez te dekoracje i sprzątanie pokoi nie było okazji- (N)
- Nie rozumiem... Chcesz pogadać ze mną odnośnie treningów czy?- (S)
- Tym razem nie chce gadać o zespole, tylko o czymś innym (N)
- W takim razie słucham. O co chodzi? (S)
- Chce byś mi pomógł w przerwaniu tego durnego pranku między Axelem a Markiem. (N)

Nie mogłem uwierzyć w to co słysze. Jak można być aż taką zwyrolką?! Czy do niej nie dociera, że my na serio się w sobie zakochaliśmy?! Już chciałem wejść i się wtrącić do rozmowy między nią a Shawnem, gdy usłyszałem głos chłopaka.

- Pranku? Ale oni przecież na serio ze sobą kręcą (S)
- Shawn ogarnij się, Mark nie jest gejem, przecież z nim byłam. (N)
- A Ty wiesz, że świat nie dzieli się tylko na osoby hetero, geji i lesbijki..? (S)
- Wiem ale jakby Mark był bi albo pan to chyba by mi powiedział czyż nie? (N)
- No nie wiem... Jak dla mnie to oni na poważnie ze sobą są i nie powinniśmy się wtrącać w ich relacje- (S)

Cieszyłem się, że mimo jeszcze tego zalążka miłości względem mnie, Shawn nie próbował mieszać się w naszą relacje z Markiem. On jest naprawde fajnym chłopakiem ale to przy Marku czuje że to jest to czego od zawsze mi brakowało. Mam nadzieje, że wyjdzie mu z kimś kto odwzajemni jego uczucia i że jak będziemy starsi to będziemy się jeszcze śmiać z tej całej sytuacji. Nagle usłyszałem krzyk od strony dziewczyny co sprawiło, że jeszcze bardziej schowałem się za drzwiami.

- Shawn czy Ty do reszty zdurniałeś?! To wszystko jest ukartowane. Czy tylko JA to widze?? Poza tym przecież tak bardzo kochasz Axela to czemu pozwalasz mu na "udawanie" miłości wzgledem Marka? Co z ciebie za przyjaciel i zakochaniec?! (N)
- Nelly, przejrzyj na oczy. Oni się na serio kochają. Jesteś ślepa, że tego nie widzisz i głupia, że ich nie wspierasz. Tak, owszem, dalej żywie jakieś uczucia względem Axela bo miłość nie wypala się po kilku sekundach ale kwestia jest by umieć sobie poradzić z odrzuceniem. On go na serio kocha, widać to chociażby po tym jak na siebie patrzą, a ja..- zaczynam czuć coś więcej względem Kevina i mam przeczucie że to on jest mi pisany. (S)
- Czyli mi nie pomożesz. Zajebiście.- (N)
- Nie pomogę bo to co robisz jest głupie Nelly. Zrozum, że oni na serio są w sobie zakochani i wszyscy to widzą, tylko nie Ty. A teraz spadam, czeka na mnie Kevin i jego wielka faja (S)
- Pierdol się Shawn, ja bym Ci pomogła w takiej sytuacji, gdybyś potrzebował mojej pomocy. (N)
- Raczej Ty powinnaś się pierdolić. Przeginasz i dobrze o tym wiesz- (S)