Witam po raz ostatni w dylogii MIDDLE
jak zwykle ważne jest dla mnie żebyście potem przeczytali „kilka słów od autorki". tłumaczę tam dlaczego takie zakończenie, a nie inne.
a teraz po raz ostatni... wiecie, co robić
Twitter: #middlewattpl
_____21 lat później
— Witam drogich słuchaczy w to piękne, słoneczne popołudnie. To WBBM Newsradio, wasze ulubione chicagowskie radio. Wybiła właśnie godzina 11:30, co oznacza zapowiedź faktów. Już o 12:00 przyjrzymy się bliżej katastrofie samolotu w porcie lotniczym Detroit oraz oszustwie na korcie tenisowym. Dzisiaj przypominamy, że urodziny ma Satan Cruz, argentyńska była łyżwiarka figurowa, kończy dzisiaj 52 lata. Oprócz tego dzisiaj przypominamy o 15 rocznicy śmierci Roweny Russell.
To sprawa, którą żyło przez miesiąc niemal całe Chicago. Osobiście również powiem, że zaciekawiła mnie ta zagadkowa śmierć miliarderki. Nie mogę się powstrzymać, więc już bliżej Państwu ją przedstawię.
Rok 2029, chłodny wieczór w Willi Andreas i następnego ranka znalezione ciało 27-letniej miliarderki w budzie dla psa. Przerażająca zagadka. Żadnych dowodów i żadnych świadków. Chociaż z tym drugim można się sprzeczać.
Według pracujących tam ludzi, którzy nawiasem wspominając, odeszli ze służby zaraz po śmierci Roweny Russell, to jej mąż, Henry Russell, mógł maczać w tym palce. Jednak jak każdy wspomniał, żadnych dowodów – a przynajmniej tych ujawnionych. Mija 15 lat i policja nadal czeka na jakiekolwiek ślady w tej sprawie.
Według plotek młoda miliarderka zbierała dowody przeciw swojemu mężowi oraz że to on zlecił jej zabójstwo. Ponadto według wspomnianych wcześniej świadków to Henry Russell zamknął w kojcu dla psa swoją żonę, a następnie krzyknął dokładnie słowa "Poświęcasz się właśnie dla swojego syna, który i tak będzie niczym, gdy dorośnie."
Co mogę Państwu powiedzieć? Brak dowodów. Zero. Okrągłe zero. Nikt nie poniósł kary. Rodzinna Russell nie skomentowała w żaden sposób tego okropnego morderstwa.
Jednak wszystkie tajemnice ukryły się za zamkniętymi drzwiami bogatych will...
Nikt z Państwa nie powie mi, że to nie brzmi tajemniczo.
Firma rodzinna Russell Company od tamtego dnia upada coraz bardziej. Stacza się pod dowództwem Henry'iego Russella, który zmienił politykę firmy, zostając w ten sposób jedynym członkiem zarządu. Niedobrze prosperujące Russell Company według przyszłych prognoz ma ogłosić bankructwo w ciągu około dwóch lat.
A teraz by uczcić rocznicę śmierci Roweny Russell, pogrążmy się na minutę w ciszy.
Minęła minuta.
— A teraz Phoebe Bridgers i Scott Street.
Douglas ściszył radio, gdy dojechali pod wskazany adres. Spojrzał w lusterku wstecznym na swoich pasażerów. Jak dzieci nadal się kłócili, mimo że mieli już po 20 lat.
— Weź ode mnie tego drapiącego na lewo i prawo kocura, Keith! — pisnęła szatynka, wskazując na czarne puchate zwierzątko.
— Mów sama do siebie z tym zapchlonym kundlem, Blaire — burknął jej bliźniak, ale po chwili jednak się zreflektował.
Było już za późno. Urażona dramatycznie przysunęła dłoń do ust. Zawsze taka była – przewrażliwiona. Nigdy to jednak Douglasowi nie przeszkadzało, bo miał świadomość, kto ją wychowywał i w jaki sposób. Osoba, która za grosz nie powinna zostać ojcem. Tak jakby tony prezentów dawanych córce mogły wynagrodzić wszystkie kłamstwa oraz manipulacje, którymi ją poił Henry Russell.
CZYTASZ
MIDDAY [18+] | ᴅʏʟᴏɢɪᴀ ᴍɪᴅᴅʟᴇ
Lãng mạn❝A kiedy wybije południe, wspomnę cię po raz ostatni❞ Rowena niegdyś sądziła, że wystarczy złamać kilka zasad, by poczuć kontrolę nad swoim życiem. Przyszedł wreszcie czas, przez który dowiedziała się, ile prawdy w tym było. Została postawiona przed...