POV Malina
Ubrana wyszłam z łazienki i skierowałam się na dół, gdzie byli już wszyscy.
N: Ile można na ciebie czekać!?
M: Przepraszam, nie chciałam
N: Ejej spokojnie, to tylko żarty, wiesz o tym?
M: mhm- uśmiechnęłam się
Zawsze łapałam sarkazm, naprawdę. Do pewnego momentu kiedy ludzie zaczęli mnie naprawdę wyzywać, tłumacząc się, że to przecież są tylko żarty. Od tamtej pory wszystko co ktoś mi powie biorę do siebie. Anne o tym wie i chyba to zauważyła. Usiadła na kanapie obok mnie i pozwoliła mi się w nią wtulić.
C: Chcecie coś do jedzenia?- miło z jego strony
A: Ja dziękuję, późno już jest
M: Ja również dziękuję
Po chwili siedzieliśmy wszyscy na kanapie oglądając outer banks- kochaaaam ten serial.
M: Boże jaki JJ jest przystojny, ja nie mogę
A: Co ty gadasz, tylko Rafe
M: Fuuu obrzydliwy
A: Nie obrażaj mojego męża
M: Ty zaczęłaś wyzywać pierwsza mojego, to teraz masz
Matt: Wolisz blondynów?
M: Emm nie w zasadzie to wolę brunetów, JJ jest jedynym blondynem, który skradł moje serce. A co?
Matt: A nic tak się zastanawiałem
M: Okeej
POV Matt
Odetchnąłem z ulgą. Wolała brunetów.
Po chwili wszyscy zaczęli zasypiać na kanapie. Poszedłem się wykąpać i przebrać w czysty dres. Kiedy wróciłem na dół wszyscy już spali, z wyjątkiem jednej osoby- Maliny. Nie powiem wyglądała przeuroczo, w za dużych, MOICH dresach i dosłownie przygnieciona Anne i Chrisem, Nick się chyba nie zmieścił.
Matt: Czemu nie śpisz? Jest w pół do trzeciej.
M: Mam problemy ze spaniem
Matt: Chcesz mi może o nich opowiedzieć?
M: W zasadzie nie ma tu większej filozofii. Za dużo się uczyłam do późnych godzin i mój cykl snu trochę się popsuł.
Matt: Rozumiem, kiedyś też miałem problem z zaśnięciem. Może chcesz się położyć w moim pokoju? Będzie ci tam wygodnie, a ja się tutaj prześpię.
M: Nie ma szans, ty śpisz w swoim pokoju, ja tutaj, poza tym nie umiem spać sama w nowych miejscach.
Matt: W takim razie mogę spać z tobą?
M: A co z resztą?
Matt: Nie martw się Chris zajmie się Anne
M: Oni coś chyba mają do siebie
Matt: Oj definitywnie. To jak idziemy do mnie?
M: Możemy, chociaż nie powiem, że to trochę dziwnie jest iść do łóżka z chłopakiem, którego się zna parę dni. Bez brudnych myśli, błagam
Matt: Pomyślałaś o tym skoro to mówisz
M: Jesteś niemożliwy- zaczerwieniła się
I tak stoimy przed drzwiami do mojego pokoju. Przepuszczam ją w drzwiach. Kładę się po jednej strony i ruchem ręki zapraszam ją do położenia się obok mnie. Czuję jak bardzo spięta jest dziewczyna. Chce się dowiedzieć o niej wszystkiego. Dlaczego tak bardzo wszystkiego się boi. Nie zasnąłem do czasu kiedy ona tego nie zrobiła. Cały czas na nią patrzyłem, była taka piękna.
CZYTASZ
LOVER, matt sturniolo
Подростковая литература...IN WHICH Malina przyjeżdżając do Bostonu obiecała sobie zwiedzić wszystko co jej ukochana babcia zwiedzić nie zdążyła. Młoda youtuberka studiująca ekonomię, po zdaniu egzaminów poznaje chłopaka, który od razu wpada jej w oko. Bohaterka ma problem...