Serce Biedronki zabiło mocniej niż zwykle.
Przebiegły Lis.
Czytając raz i drugi, i trzeci widniejący napis na ekranie, uśmiech mimowolnie pojawił się na jego twarzy
Zapomniał, że kiedyś miał zwyczaj przezywać go w ten sposób.Ile to już minęło? Cztery lata...?
Billy ścisnął telefon w ręku.
Nagle uświadomił sobie jak bardzo mu tego brakowało..
Muszę odpisać.:Tak, pasuje mi.
Napisał, ale zamiast wysłać odpowiedź, w skupieniu przyglądał się wiadomości.
Czy tak jest, dobrze? Nie zbyt poufale..?
Usunął tekst i zaczął od nowa.
:Dobrze, przyjedź po mnie....
Nie.. tak też, nie.
Ciągle coś nie pasowało...
Po kolejnych kilku razach, w końcu odpisał krótko.: Tak.
Kliknął przycisk wyślij i rzucił telefon na kanapę.
W tym momencie do pokoju wróciła Madeline.
- Już jestem - powiedziała i spojrzała na niego dziwnie. - Czemu właśnie rzuciłeś telefonem?
Biedronka usłyszawszy jej głos przez chwilę stanął bez ruchu.
- Oh to..? - odpowiedział przeciągając - Em był na nim jakiś robak.. ?Kobieta zmrużyła oczy.
- Tutaj robak? W twoim domu? - zapytała z prowątpieniem
- Jeśli mówisz prawdę to może powinieneś zmienić pokojówkę.. - spojrzała na niego poważnie
- Mam poszukać jakiegoś zastępstwa?Biedronka zaskoczony, szybko przecząco pokiwał głową.
- Nie, mamo bez przesady!
Masakra, jeszcze sprawie kłopoty Laurze.
-Laura - Biedronka kontynuował - bardzo dobrze wypełnia swoje obowiązki...
Madeline przechyliła głowę.
- Dobrze, ale gdybyś był z niej niezadowolony.. powiedz mi.
Nie bądź dla niej ulgowy tylko dlatego, że się przyjaźnicie.- Tak, wiem. -odpowiedział próbując przekonać matkę.
Madeline jeszcze przez chwilę go obserwowała.
- Niech ci będzie. - powiedziała.
Słuchaj muszę jechać do kancelarii, dlatego naszą rozmowę przełożymy na inny dzień. - zaczęła spokojnie - ale pamiętaj, że zależy mi na tym abyś w końcu się ustatkował...Pomyśl o kimś... Tak jak mówiłam wcześniej, Michał wydaje się być naprawdę fajny.Biedronka spojrzał na nią zdezorientowany.
- Mamo, już ci mówiłem, Michał nie jest gejem.Tym razem Madeline uniosła brwi w zdziwieniu.
- Jak to nie jest? - zapytała.
- Przecież to on mi zasugerował, że możesz być gejem.Twarz Biedronki zmieniła się w jeden wielki znak zapytania.
- Co? Jak to on ci to zasugerował?- Em? Powiedział... -matka spuściła wzrok - że jako osoba z tego grona jest wstanie wyczuć takie rzeczy... i polecił mi żebym spróbowała cię wypytać.
CZYTASZ
Tania historia miłosna || Biedronka x Lidl ||
Genç KurguBiedronka i Lidl Czy są to wrogowie, których już nie da się pogodzić? Czy też wręcz przeciwnie? Czy silne uczucie którym jest wzajemna nienawiść może przekształcić się w coś głębszego? Gdy granice pomiędzy rozumem a sercem zacierają się, nasze...