4~Doceniaj każdego wroga~

135 10 0
                                    

Oczami Nieznajomej

Obudziłam się . Piszczało mi w uszach i głowa mnie bolała . Miałam dreszcze co całym ciele . Znałam już te uczucie . Ktoś poraził mnie prądem . Zawsze gdy koś to zrobi obraz mi śię urywa i tace przytomność , zależy jaka mocą była ta fala prądu .

Otworzyłam oczy , miałam jeszcze trochę zamazany obraz . Chciałam się ruszyć ale byłam przywiązana do krzesła .

Odzyskałam wzrok i rozejrzałam się po pomieszczeniu . Byłam pod ziemią na jakiejś konstrukcji . Siedziałam na środku i nie mogłam się nawet ruszyć . Jeszcze raz rozejrzałam się i sprawdziłam czy ktoś jest obok mnie .

Nikogo nie wyczuwałam więdz zaczełam się mocno wiercić by się uwolnić . No przecież . Zawsze nosze ze sobą tysiąc par noży tak na wszelki . Wyciągnęłam jeden z trudnością prubowałaem przeciąć sznur ale ktoś od tyłu wyrwał mi nóż .

- A-a-a nie nie niee . - powiedział chłopak i stanoł koło mnie . Założył ręce na piersi i oparł się o jedną nogę . Był dobrze zbudowany , wysoki , czarne włosy i czarny struj .

- O co chodzi ? - zapytał chłopak który nagle znalazł się koło chłopaka z czarną czupryną .

- A nic nasza koleżanka chciała się wydostać . - powiedział

- Nie ładnie . - odpowiedział ten który przed chwilą tu przyszedł . Też był wysoki , brunet , dobrze zbudowany , czerwony strój i zadziorny uśmieszek .

Przewruciłam oczami na tą konwersacje . Nie chcę tu być . Nawet nie wiem czemu tu jestem i gdzie .

- Cole , Kai ! Chodzicie tu ! - krzyknął trzeci chłopak o wyższym głosie . Nie mogłam mu się przyjrzeć bo stał daleko od nas .

- Już idziemy . - powiedział brunet poczym dodał do mnie . - A ty nie próbuj się wydostać mamy cię na oku .

I wyszli . Dobra muszę się z tąnd wydostać . Skorzystanie z mocy będzie niebezpiecznie mogą to zauważyć ale nie mam wyboru .

"Odpaliłam" swoją moc żywiołu ognia i przeciekami nim sznury . Szybko zajęłam się nogami i już po chwili byłam wolna .

Dobra teraz trzeba wydostać się z tego zadupia .Rozejrzałam się . Dużo pojazdów monitorów i różnych rukieci które mi się na przydadzą .

A może...? Uśmiechnęłam się do siebie . Zostawię na ich pułapkę . Popatrzyłam się na dziwi wejściowe . Tak jest wejście . Popatrzyłam na górę . Jestem genialna .

Wdrapałam się na kamienisty sufit . Wystarczy tylko teraz czekać .

I nie musiałam czekać długo . Usłyszałam głos chłopaków .

- Jay ić sprawdzić jak nasza koleżanka się trzyma . - nie wiedziałam kto to mówi bo ich nie wiedziałam .

- Dlaczego ja !? Ja się jej boje ! - zaprotestował . I słusznie .

- Ić i nie marudzi ja przechodzi nowy poziom wspaniałym imperium . - powiedział .

Zobaczyłam chłopaka w niebieskim stroju . Z tego co słyszałam miał na imię Jay . Przyjrzałam się mu bardziej . To on , to on mnie poraził prądem . Muszę na niego uważać .
Chyba że chce znowu skończyć nie przytomna .

Postanowiłam rzucić się na niego z zaskoczenia .

- Ej chłopaki nie ma jej - powiedział .

- Jak to ja nie ma - krzyknął jeden

Już miał zniknąć za rogiem ale mu na to nie pozwoliłam . Odepchnąłam się od sufitu i spadłam na jego plecy . Wylądowałam na nim gładko nie mam ani jednego zadrapania . Gożej z tym podemną .

Dziewczyna fuzji / NINJAGO Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz