Oczami Lloyda
Siedziałem koło łóżka na którym leżała Asztari . Byłem koło niej tak już z parę dobrych godzin .
Czekałam aż się obudzi . W końcu już to zrobiła ale znowu coś było nie tak.
Wpatrywałem się w jej spokojną bladą twarz . Była strasznie wychudzona .
Przed chwilą wszedł do pokoju zmartwiony Cole . Prawie padł na zawał kiedy zobaczył Asztari nie przytomną siedzącą koło ściany .
- Co z nią ? - zapytał opierając się o drewnianą ścianę .
Spojrzałem na dziewczynę . Pochwili mój wzrok spoczął na drżących dłoniach .
- Czekam aż się wybudzi . Nie musisz tu stać . Powiadomię was kiedy się obudzi . - mrukłem do Cola .
On tylko kiwną głową a jego czarne loczki opadły mu na oczy . Odbił się od ściany i wyszedł z pokoju .
Przetrałam opuszkami palców zimne policzki dziewczyny . Gdyby nie to że jej klatka się unosiła , pomyślałbym że nie żyje przez jej temperature ciała .
Wlepiem wzrok w jej zamknięte oczy bo przed chwilą wydawało mi się że poruszyła powiekami . Przetarłem oczy . Może miałem jakieś omamy ? W końcu nie spałem dużo przez ostatni czas .
Jednak to nie omamy .
Asztari zaczęła mrugać powoli budząc się . Chciałem zawiadomić Cola lub kogo kolwiek ale nie mogłem się ruszyć .
Zamarłem w bezruchu patrząc na dziewczynę. Mrugam szybko patrząc na nią i czyje jak moje ręce pocą się a ciało skakało z szczęscia choć wcale się nie ruszało.
Po chwili podniosła swoje zmęczone powieki . Nie patrzyła się w moją strine a przed siebie . Mrugała przez chwilę przenosząc na mnie wzrok .
Wpatrywałem się w jej błękitne tęczówki i czekałem na jej reakcje .
Skanowała wzrokiem moją twarz za pewnie nie wiedząc co się dzieje .
Kamień spadł mi z serca .
- Asztari ? - zapytałem kładąc ręke na łóżku obok niej .
- C-co się dzieje ? - zapytała zdozriętowana . - Czemu w moim domu są ściany ?
Uniosłem końciki ust .
- Nie gniewaj się , Pix zrobiła przemeblowanie . - powiedziałem łagodnie .
Zaczeła przeglądać się po pomieszczeniu .
- Umiesz wstać ? Coś cię boli ? Jesteś głodna , chcesz coś do picia ? - zaczełam wypytywać .
Ta tylko zamrugał parę razy i wstała do siadu .
Wydawała się przytłoczona .
Siadła na łóżku ułożyła ręce na złączine nogi .Klęczałem koło niej wpatrują cię w jej buzie .
- Chyba będe wymiotować . - wymamrotała .
Szybko wstałem , już chciałem przystawić jej jakimś miskę lub co kolwiek . Ale za późno . Usłyszałam tylko nie przyjemne dziwiękk
Zwymiotowała na podłogę .
Złapałem za jej długie czarno białe kręcone włosy i przytrzymałem je żeby ich sobie nie pobrudziała .
Po chwili podałem jej chusteczkę . Chwyciła ją i wytarła twarz .
- Przepraszam . - powiedziała spoglądając na bałagan .
CZYTASZ
Dziewczyna fuzji / NINJAGO
Short StoryHistoria zaczyna się po sezonie 12. Dzień rozpoczyna się całkiem normalnie ale w mieście Ninjago powstaje "odchłani " z której wydostają się potwory. Ninja ruszają do akcji i idzie im sprawnie. Za tą odchłanią kryje się fuzja. Ninja postanawiają odk...