Oczami Lloyda
Asztari milczała . To chyba znaczyło tak . Wstałem złapałem się za głowę .
- Boże , ale to nie możliwe . - Zaczełem chodzić w kółko
Dziewczyna śedziała i patrzyła się w nicość .
- Oni nie mają mocy żywiołuw . A tym bardziej fuzji , czy wogule można to nazwać mocą . Jak tu tutaj się w ogóle dostałaś ? To dlatego ukrywałaś się w tej norze ? - miałem milion pytań .
- Odpowiesz coś !?
Wkurzyłem się , znałem tylko Mistake i mojego ojca jako Oni .
- Tak jestem Oni .
- Opowiedz o sobie . - tym razem nie zapytałem tylko raczej rozkazałem .
- Muszę ?
- Jeśli powiedz to ja opowiem o sobie .
- Eh , no dobrze.
Dziewczyna przez chwilę milczała . Wyglądała jak na zamyśloną .
W końcu zaczeła .- Urodziłam się Oni . Nikt mnie nie lubił ponieważ byłam córką króla Oni .
- Co !? Czym byłaś !? Kogo córką !?
- Zamknij się i daj mi dokończyć . - warknelam zirytowana .
Zamknołem się .
- Ja nie czułam się Oni . Dowiodło to kiedy moji koledzy z szkoły złapani małego smoka i chcieli go zabić . Uratowałam go . Odstawiłam go do matki . - przerwała i obruciła się do mnie . - Pramatka zobaczyła we mnie dobro . Więdz zwołała radę z pierwszym Oni i pierwszym Smokiem . Przez mój czyn zostałam obdarowana mocami .
Na Pierwszego Mistrza Spinzitcu .
- Moc Oni jako fuzja i moc smoka jak niektóre moce żywiołów . Destrukcji i Kreacji . - usiadłem z wrażeń , ja chyba się przesłyszałem . - Mój ojciec przyjął to dobrze , nawet się z tego cieszył . Wiedzał że w krainie Oni i Smoków jestem zagrożona wiedz wysłał mnie do waszego świata .
Patrzyłem się na nią , tego się nie spodziewałem .
- Co tak na mnie patrzysz , co ? Ty też jesteś oni ! - oburzyła się .
- Ale częściowo ! - Krzyknołem pocz dodałem - Skąd wogule o tym wiesz ?
- W mojej krainie dużo się o was mówi . - powiedziała smutno .
- I co dalej ?
- W wieku jedenastu lat nauczyłam się z nich korzystać na bardzo niskim poziomie . W szkole byłam wyśmiewana od dziwaków . Pewnego dnie prawie podpaliłam dom , moi rodzice bali się że sobie zrobie krzywdę . - posmutniała . - Ale ja wiedziałam że boją się że sobie , im lub komóś zrobię krzywdę . Zatrudnili jakigoś mistrza żeby mnie uczył . - w tym momęcie łzy stanęły w jej oczach .
- Co się stało ? - zapytałem z przejęcia
- Nie chce o tym mówić . - dodała smutno a po jej policzku spłynęła samotna łza .
- Dobrze .
Przysunełem się do niej .
- Czy on zrobił ci krzywdę ?
- Nie ważne ! - krzyknęła na mnie .
Wstała i zaczeła iść w stronę klasztoru .
- Wracam do klasztoru ! - powiedziała sucho .
Wstałem i poszłem za nią .
♡
Oczami Asztari
CZYTASZ
Dziewczyna fuzji / NINJAGO
Short StoryHistoria zaczyna się po sezonie 12. Dzień rozpoczyna się całkiem normalnie ale w mieście Ninjago powstaje "odchłani " z której wydostają się potwory. Ninja ruszają do akcji i idzie im sprawnie. Za tą odchłanią kryje się fuzja. Ninja postanawiają odk...