19~Przyjaciel, ale ten prawdziwy~

68 7 6
                                    

Oczami Asztari

Kiwnełam głową i usiadłam na jednym z krzeseł a koło mnie Lloyd. Chwile nadal patrzyłam w dół a potem podniosłam wzrok na resztę ninja i Gentara. Wszyscy patrzyli się na mnie oprucz Pix która przelotnie na mnie spoglądała coś robiąc wkrętarką w jakiejś małej części od maszyny.

- Dobrze, może zacznijmy od wytłumaczenia wszystkiego.- Zaczoł Lloyd patrząc po nas. - Powiedziałem już część Asztari.

Powiedział na co kiwnełam głową. Opowiadał mi o zmianach i to że byłam nie przytomna przeze jakiś czas.

Cole wzioł duży wdech i spojrzał na mnie.

- Zaczynając od tego że wszyscy z nas wiedzą kim jesteś. - powedział z poważnym tonem głosu ale oczy miał łagodne

Cholera.

Spuściłam wzrok i zagryzałm wewnątrz wargę. Kiwnełam głową rozumiajc słowa Col'a.

To nie tak mieli się o tym dowiedzieć, nawet nie wiem czy kiedy kolwiek miałam taki zamiar. Mam wrażenie że było by lepiej gdyby nie wiedzieli.

Kai wzdychał raz dalej przeszywając mnie wzrokiem. Wydawał się zły..?

- Dlaczego nam nie powiedziałaś ? - Zapytał w końcu , w jego głośnie było słychać jad, to tak jagby czuł się zdradzony

Uchyliłam usta chcąc mu odpowiedzieć ale szybko je zamknęłam. Zesztywniałam a gorący pot zalał moje ciało. Nerwowo przeskakiwałam wzrokiem gdzie kolwiek dalej mając spuszczoną głowę.

- Kai, spokojnie. - staral się uspokoić go Lloyd - Wywołujesz tylko nie potrzebną presję.

Kai spojrzał na niego i zmarszczył brwi.

- Ty też nie taki święty. Wiedziałeś a nie powiedziałeś. - byrknął mierząc go oceniającym spojrzeniem

- Bo mnie o to prosiła. Skoro zaufała mi w takiej kwestii to czemu bym miał zachwiać te zaufanie? - broni się Lloyd

Kai marszczy czoło nie zadowolony.

- Tak ? Wiedz przyszła sobie jakąś dziewczyna i nagle wolisz ją od swoich przyjaciuł których masz od zawsze !? - zaczoł głośniej niemal że krzyczeć tak że aż Cole i Gentar podskoczyli w krzesłach - Co w niej takiego widzisz co ? Ufasz jej bardziej niż nam ? Co ty sobie wyobrażasz ? Może jeszcze zdradzisz nas dla niej?

Mówił dalej a Lloyd tracił łagodność na twarzy ,na której wymalowany był teraz smutek i wściekłość.

- Kai ! - upomniała go Pix ale on ją zignorował

- Zawsze jesteś taki potulny i naiwny.- Wypala nagle, mierzy przyjaciela wzrokiem i nagle zaśmiał się - Ah, już wiem. Prubujesz zastąpić nią Harumi, tak ?

Harumi ?

Ręce Lloyda opadły bezwładnie przy jego bokach. Miał rozchylone lekko usta a oczy szklane. Spuścił wzrok.

Poczułam dziurę w sercu.

Wszyscy zamilkli, patrzyli na Kai'a i Lloyda. Cole i Pix wpatrywali z niedowierzaniem po słowach czerwonego ninja. A Gentar miał nie zrozumiałą minę podobnie jak ja, ale postanowił się nie odczuwać. Nie wiem czy to dobrze czy źle.

Wściekła postawa Kai'a osłabła gdy patrzył na przyjaciela którego zranił słowami. Mocno. Miał to wymalowane na twarzy. Przełknął ślinę dalej na niego patrząc.

- Lloyd, ja.. - zaczoł ale nie skończył bo Lloyd wyszedł z kuchni. Przetarł twarz dłonią zostając ją w włosach, zagryzając wargę

Pix jeszcze chwilę patrzyła na drzwi przez który wyszedł blondyn i przenosi wzrok na Mistrza ognia. Cole podobnie jak ona patrzył na Kai'a w szoku i zawiedzeniu. Gentar natomiast nadal nie wiedział co się dzieje, patrzył na rozwój sytuacji. Tak jak ja siedziałam nie ruchomo patrząc na przyczynę sutku Lloyda zastanawiać się kim jest Harumi.

Dziewczyna fuzji / NINJAGO Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz