XI

4 0 0
                                    

𝐷𝑤𝑎 𝑑𝑛𝑖 𝑝𝑜́𝑧́𝑛𝑖𝑒𝑗(𝑝𝑖𝑎̨𝑡𝑒𝑘)

Dziś był dzień wyjazdu. Oczywiście Jungkook wysłał mi emaila.
𝑂𝑑 𝐽𝑢𝑛𝑔𝑘𝑜𝑜𝑘:
𝑊𝑦𝑐𝑖𝑒𝑐𝑧𝑘𝑎 𝑤 𝑝𝑖𝑎̨𝑡𝑒𝑘 𝑑𝑜 𝑛𝑖𝑒𝑑𝑧𝑖𝑒𝑙𝑖. 𝑂 11 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑑 𝑚𝑜𝑗𝑎̨ 𝑓𝑖𝑟𝑚𝑎̨ 𝑧𝑏𝑖𝑜́𝑟𝑘𝑎. 𝑊𝑖𝑒̨𝑐𝑒𝑗 𝑛𝑖𝑒 𝑚𝑜́𝑤𝑖𝑒̨ 𝑏𝑜 𝑛𝑖𝑒 𝑝𝑜𝑗𝑒𝑑𝑧𝑖𝑒𝑠𝑧. 𝐴 𝑚𝑢𝑠𝑖𝑠𝑧 𝑜𝑑𝑝𝑜𝑐𝑧𝑎̨𝑐́:).
No czyli nie wiem nic bo jak się dowiem to nie odpocznę. Zapakowałam ciuchy a których chodzę w domu, kilka bluz, dresów, jeansów, 2 sukienki i piżame. Jedyne co powiedział mi Tae to żebym wzięła strój kąpielowy. Mamy lipiec więc jest ciepło.
Dziś wstałam o 8. Ostatnio wstawiałam o późniejszych godzinach niż zawsze. Może dlatego , że już nie spałam sama. Przewalałam się chwile ale Taehyung zaczął do mnie mówić.
- Nie dasz mi się wyspać co? - zapytał i przytulił mnie do siebie.
- Jest 8 rano. - odparłam. - Normalnie nie spałabym od 3 albo 2 godzin. -
- Spałabyś z mną. Jeszcze chwile. - odparł.
I tak już się zapakowaliśmy. Byłam pewna , że nie zasnę ale jednak zasnęłam.
- Taehyung wstawaj jest 10. - zacząłam go szturchać.
- Wstawaj no. TaeTae.
- Już już.

Idź się ubierać ja już wstaje.
Poszłam szybko do łazienki. Zrobiłam lekki makijaż i ubrałam się w:

 Zrobiłam lekki makijaż i ubrałam się w:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


- Słodziutka moja. Jak ty zawsze ładnie wyglądasz. - powiedział Tae i dał mi buziaka w czoło.
- A ty mój słodziaku masz takie piękne rozczochrane włosy. - odparłam i go przytuliłam.
- Leć do łazienki. - dodałam.
Zrobiłam nam szybkie śniadanie.
- Nie uczesałam się dla ciebie. - uśmiechnał się. Taehyung też nie ubrał w garnitur jak zwykle.

Jechaliśmy już do firmy Jungkooka

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jechaliśmy już do firmy Jungkooka. Taehyung wyjął nasze walizki i zaczęliśmy iść w stronę autobusu.
- Jak wy ładnie razem wyglądcie.w dodatku w normalnych strojach. - Powiedział Jungkook.
- A co zazdrościsz mi dziewczyny?- odparł Tae.
- Nie no widzę, że jest twoja. - uśmiechnął się Jungkook.
Przyszli jeszcze inni pracownicy, szefowie i wogule wszyscy.
Siedziałam z Taehyungiem na przodzie. Za nami siedział Jungkook.
Myślałam o tym co powiedział Tae. Spotykaliśmy się z sobą z 2 tygodnie ale nie nazwał mnie nigdy swoją dziewczyną. Powiedział mi , że mnie kocha ja też go kocham. Ale nie mówił, że jesten jego dziewczyną.
- Coś się stało? - zapytał Tae.
- O czym tak myślisz? -
-Nie nic nic, o niczym. - odparłam.
Później słuchałam muzyki i patrzyłam się przez okno. Po 2h dojechaliśmy na miejsce. Dojechaliśmy do hotelu. Oczywiście 5 gwiazdek. Miałam swój osobny pokój. Nie daleko swój pokój miał Tae i Jungkook. Niestety ci faceti też tam byli. O 15 miał być obiad. Była 13.
Postanowiłam się przejść.
Wyszlam z pokoju i odrazu zobaczyłam Taehyunga.
- Gdzie idziesz? - zapytał.
- Na spacer. - odparłam.
- Mogę iść z tobą? -
Chciałam przemyśleć wszystko więc musiałam być sama.
- Chce iść sama. -
- A.. No dobra jakby co to pisz. - uśmiech zszedł mu z twarzy.
Może byłam suką ale nie wiedziałam w sumie czym jest nasza relacja. Niby nawet z sobą mieszkamy, kochamy się ale nie mówiliśmy, że jestemy razem albo coś.
Chodziłam cała godzinę. Wróciłam o 14. Odpoczęłam i ogarnęłam się trochę po czym byla już 15 i zeszlam na obiad. Trochę się bałam zobaczyć Tae bo myślałam, że będzie na mnie zły.
- Czekałem na ciebie. - złapał mnie z rękę. Szybko ja puściłam bałam się , że ktoś zobaczy.
Usiadlam obok niego i Nayoung. Nie rozmawiałam z nikim tylko z nią. Potem i tak się wyłączyłam. Oczywiście obiad nie trwał godzinę czy dwie tylko trwał do 19.
Piliśmy wino a ja dalej się zastanawialam nad Taehyungiem. Siedział obok mnie a nie wiedziałam co z nami.
-Coś zrobiłem? - zapytał Taehyung i złapał za moje udo. Na szczęście nikt nie widział bo było to pod stołem.
- Nie ale możemy potem pogadać? - zapytałam.
- Oczywiście. Przyjdź do mnie jak wrócimy z kolacji. -
Rozmawiał z Jungkookiem i z innymi ale dalej głaskał moje udo.
Poszłam do pokoju. Ogarnęłam się i ułożyłam sobie co powiem Taehyungowi.
Szlam do niego ale bałam się jakbym szła na jakiś egzamin.
W końcu zapukałam. Tae otworzył mi drzwi. Usiadlam na łóżku.
- To co się stało? - zapytał.
Siedziałam chwilę i miałam ułożone wszystko co mam powiedzieć ale jego czekoladowe oczy sprawiły , że zapomniałam.
- Chae, kochanie co się stało? - ponowie zapytał.
- No bo.. Czemu kochanie? - zapytałam.
- No bo cię kocham. - odparł.
- Ale Taehyung czym my jesteśmy?
Uśmiechnął się i złapał moją rękę.
-Nie pytałem się czy chcesz być moja dziwczyną bo już cię tak traktowłem. Ale czy uczynisz mi ten zaszczyt i będziesz moja dziewczyną? - zapytał i się uśmiechnął.
- Oczywiście, że będę. - pocałowałam go.
- A co na to inni? - zapytałam znowu.
- A co nas inni. Nie mamy czego ukrywać. Niech będą zazdrośni ja cię kocham i nic tego nie zmieni. - powiedział i wrócilismy do pocałunku. Robiło się coraz bardziej namiętnie.
🩶🩶🩶🩶🩶🩶🩶🩶🩶🩶🩶🩶🩶🩶

༶•┈┈⛧┈♛ ♛┈⛧┈┈•༶
Uważam, że nie jestem jakaś mega dobra w pisaniu więc narazie unikam takich scen. Jeżeli chcecie żebym spróbowała to napiszcie w komentarzach.
Miłego dnia/wieczoru/nocy🦭

Together, bossesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz