7

30 16 3
                                    

Nereus

Gwiazda z nieba....

Na razie dzisiaj zostaniesz tutaj, jutro pomyślimy co zrobimy. Westchnąłem, musiałem obmyślić plan. Ale nie wiedziałem jak miałem jej pomóc. Byłem rozdarty pomiędzy pomocą a moim zadaniem. Nie chciałem, żeby cierpiała przez ojca, ale co to dawało jak trafi w gorsze miejsce od tego.

Dziękuje Nereus. Polegała na mnie, a moje intencje wobec niej, nie były dobre. Uśmiechnąłem się co odwzajemniła. Usiedliśmy na moim łóżku. Zapytałem się czy by nie chciała czegoś pooglądać z entuzjazmem odpowiedziała, że chcę obejrzeć shreka więc włączyłem go.

Poczułem ciężar na swoim ramieniu, spojrzałem się w tamtą stronę i zauważyłem, że Nyx zasnęła. Wyłączyłem telewizor i wyłączyłem lampkę nocną, wiedziałem, że musiała się wyspać bo w domu nie miała jak. Sam robiłem się trochę śpiący więc po chwili zasnąłem.

Rano obudziłem się jako pierwszy. Po cichu wyszedłem z pokoju, żeby zrobić nam śniadanie. Wszedłem do kuchni i pomyślałem, że zrobię nam tosty francuskie z syropem klonowym z owocami. Zdjąłem swoją koszulkę i zacząłem przygotowywać składniki. Byłem ciekawy czy posmakują Nyxia, miałem nadzieje, że tak.

....

Podśpiewywałem pod nosem, gdy rozbijałem jajka do miski. Byłem dość dobry w gotowaniu, ponieważ często rodziców w domu nie było więc, wszystko musiałem sam się nauczyć i robić. Dla nich była ważna tylko nauka, dlatego się wkurwili gdy nie zdałem. Pokręciłem głową na wspomnienie. Miałem ich gdzieś, już nie nazywałem ich swoimi rodzicami bo nimi nie byli. Nigdy w ważnych wydarzeniach w moim życiu nie byli więc nie zasługiwali na miano rodziców. Może dlatego rozumiem Nyx. Chcieliśmy tylko kochających rodziców a dostaliśmy potwory w ludzkiej skórze. A my sami nie potrafiliśmy kochać, byliśmy zepsuci co do szpiku kości. Chcemy zniknąć bo za bardzo nas boli ten świat. Każdy poranek to walka o przetrwanie. Ale w końcu przyszła obojętność na wszystko. W moich oczach pojawiły się łzy, to wszystko tak strasznie bolało. Za szybko dorośliśmy. W wieku 14 lat musieliśmy już walczyć z przeszkodami. I dlatego nie chcemy kochać bo my nigdy nie byliśmy kochani. Każdy dotyk nas parzył i przerażał.

Miałem zawsze pod górkę ale na swojej drodze spotkałem ,, Wilka", który z chęcią mi pomógł ale w wieku 14 lat byłem skazany na 3 lata więzienia bo powinęła mi się noga. Wilk mógł mnie wydostać ale chciałem tam zostać. Za błędy się płaci i dlatego zostałem.

Wróciłem do gotowania, musiałem skończyć przed obudzeniem Nyxia. Chciałem zrobić dla niej miłą niespodziankę. Zacząłem znów nucić pod nosem a do tego zacząłem tańczyć, może trochę odprężało mnie to. Uwielbiałem próbować nowych przepisów, a gdy coś mi nie wychodziłem to robiłem to w kółko aż było perfekcyjne.

....

Byłem już przy końcu, gdy poczułem, że ktoś mnie obserwuje. Odwróciłem się w tamtą stronę i ujrzałem ją. Uśmiechnąłem się do niej co odwzajemniła.

Cześć Nere. Zamigała do mnie.

Cześć Nyx, jak się spało?

Dobrze, nie pamiętam kiedy tak się wyspałam.


Akord Diabła 18+ ZawieszoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz