U Mateusza w domu
(Zosia nie jest już w ciąży.)
Zosia (do Mateusza)
Przyszłam.Mati (podchodzi do Zosi)
Cześć.Zosia (do Mateusza)
Widzę, że masz gości.Mati (do Zosi)
Przyszły do ciebie.Zosia
Jak miło.Alice (do Zosi)
Mary chciała z tobą pogadać.Zosia
Więc słucham.Mary (do Zosi)
Jak tam u ciebie?Zosia
Dobrze.Mary
To miło.Zosia
Coś jeszcze?Alice (do Zosi)
Czy masz zaburzenia osobowości?Zosia
Nie wiem.Alice (do Zosi)
Grace mówiła, że możesz mieć.Zosia
Ona miała.Alice
Naprawdę?Zosia
Tak.Alice (do Zosi)
To czemu twierdzi, że ty miałaś?Zosia
Bo nie zachowuje się normalnie.Alice (do Zosi)
A czemu się tak zachowujesz?Zosia
Jakbym ja wiedziała.Alice (do Zosi)
A myślisz, że Grace może mieć rację?Zosia
Nie wiem.Alice (do Zosi)
A czy istnieje taka możliwość?Zosia
Może. Śpieszę się.Mary (do Zosi)
Gdzie?Zosia
Sprawy osobiste.Mary (do Zosi)
To co tu robisz skoro się spieszysz?Zosia
Przyszłam po rzeczy.Mary (do Zosi)
To cię już nie powstrzymuje.Mati (do Zosi)
Na pewno nie wrócisz do mnie?Zosia (do Mateusza)
Nie.Mary (do Zosi)
Przecież macie razem dziecko.Zosia
No i co z tego?Mary (do Zosi)
Nie powinno mieć obojga rodziców?Zosia
Może.Mary (do Zosi)
To dlaczego nie możecie być razem?Zosia
Bo nie chcę.Mary (do Zosi)
Dlaczego?Zosia
Bo, nie.Mary (do Zosi)
Pomyśl o dziecku.Zosia
Ja nie myślę.Mary (do Zosi)
To zacznij.Zosia (do Mary)
Nawzajem.Mary (do Zosi)
To ty nie myślisz o swoim dziecku.Zosia
Możliwe.Mary (do Zosi)
Pomyśl o przyszłości dziecka.Zosia (do Mary)
Fuck you.Alice (do Zosi)
Nie do mojego dziecka.Zosia (do Alice)
A, bo co?Alice (do Zosi)
Wolisz nie wiedzieć.Zosia (do Alice)
Wolę.Alice (do Zosi)
To się nie dowiesz.(Zosia idzie na górę i po chwili wraca z torbą.)
Zosia (do Mary)
Bardzo przepraszam. Nie wiem czemu to powiedziałam.(Zosia znika.)