Chociaż mi zaufaj || Lloyd Montgomery Garmadon - II tom Fałszywego Uśmiechu

Każdy z nas zasługuje na spokojne życie

Obudziłem się tylko dlatego, że Jay zaczął drżeć jape na cały statek, ponieważ przegrał z Cole'm w grę.

Nawet nie interesowała mnie godzina, ale zapewne był wieczór, bo Kai i Zane leżeli już w swoich łóżkach.
Nya zmywała makijaż a Kai i Zane rozmawiali.
-Ooo nasza śpiąca królewna wstała- zaśmiała się Nya.- Jest 21:20 kochany.
-Serio?- zdziwiłem się.- Długo spałem?
-Z 4 godziny jak nie mniej- wtrącił się Zane.
-A ta dwójka idiotów to przepraszam bardzo musi się tak drżeć?- zapytałem.
-Najwidoczniej tak- Nya wzruszyła ramionami.
-Twoja mama się o ciebie martwi- powiedział Zane.

Mam to w dupie.

-Czemu?- zapytałem.
-Zauważyliśmy na twoich rękach rany od cięcia się. I jesteś strasznie wychudzony- powiedział Kai.
-Nie jadłem praktycznie nic- powiedziałem.- I te cięcia....

Zacząłem udawać płacz.
Dobrze mi to szło.

-.....Ojciec mi to zrobił- kontynuowałem.
-Zabiję gnoja- warknął Kai.
-Prędzej to on ciebie- zaśmiała się Nya.
-Nieistotne- zaśmiał się Kai.
-JAY TY DEBILU!- usłyszeliśmy krzyk Cole'a.
-NIE MOJA WINA ŻE GRAM LEPIEJ OD CIEBIE- zaśmiał się głośno Jay.
-Przymknijcie się! - krzyknęła Nya.

Podsumowując.
Jay i Cole dostali opieprz od mojego wujka także musieli wrócić do sypialni.
Dużo gadaliśmy ale i tak mało z tego pamiętam bo byłem mega zmęczony. Mimo tego że spałem 4 godziny.

Dla niektórych to dużo, dla niektórych to mało.

Meh.

[...] -Wstajemy młody- powiedział Kai.
-Co?...- zapytałem i przetarłem sobie oczy ręką.- Która godzina?
-9:54- odpowiedział.- Dawaj wstawaj.
-Już idę.

Poszedłem na śniadanie i zjadłem je w towarzystwie przyjaciół.

Dziwne było to, że nie siedział już też z nami przy stole mój ojciec, który jakiś czas temu pilnował mnie przy jedzeniu.

A teraz było mu to obojętne.
I mi też.

Nie miałem już żadnego szacunku do ojca.
I nie chciałem mieć.

Po śniadaniu wróciłem do naszej sypialni, położyłem się na łóżko i zakładając słuchawki włączyłem swoją ulubioną playlistę.

Zacząłem w głowie nucić sobie aktualnie lecacą piosenkę, a dokładnie to jej refren:

You betrayed me
And I know that you'll never feel sorry
For the way I hurt, yeah
You'd talk to her
When we were together
Loved you at your worst
But that didn't matter
It took you two weeks
To go off and date her
Guess you didn't cheat
But you're still a traitor

^
|
(Tekst piosenki ,,Traitor" od Olivii Rodrigo)

Akurat to była jedna z moich ulubionych piosenek. Kiedy ,,Traitor" skończyła się, zaraz włączyła się kolejna jedna z mych ulubionych!:

I kinda wanna throw my phone across the room
'Cause all I see are girls too good to be true
With paper-white teeth and perfect bodies
Wish I didn't care
I know their beauty's not my lack
But it feels like that weight is on my back
And I can't let it go
Co-comparison is killing me slowly
I think, I think too much
'Bout kids who don't know me
I'm so sick of myself
I'd rather be, rather be
Anyone, anyone else
My jealousy, jealousy
Started following me (he-he-he, he-he)
Started following me (he-he-he, he-he)
And I see everyone getting all the things I want
And I'm happy for them, but then again, I'm not
Just cool vintage clothes and vacation photos
I can't stand it, oh, God, I sound crazy
Their win is not my loss
I know it's true
But I can't help getting caught up in it all
Co-co-comparison is killing me slowly
I think, I think too much
'Bout kids who don't know me
I'm so sick of myself
I'd rather be, rather be
Anyone, anyone else
My jealousy, jealousy (yeah)
All your friends are so cool, you go out every night
In your daddy's nice car, yeah, you're living the life
Got a pretty face, a pretty boyfriend too
I wanna be you so bad, and I don't even know you
All I see is what I should be
Happier, prettier, jealousy, jealousy
All I see is what I should be
I'm losing it, all I get's, jealousy, jealousy
Co-comparison is killing me slowly
I think, I think too much
'Bout kids who don't know me
And I'm so sick of myself
I'd rather be, rather be (oh, oh)
Anyone, anyone else (anybody else)
Jealousy, jealousy
Oh, I'm so sick of myself
I'd rather be, rather be (oh-oh)
Anyone, anyone else
Jealousy, jealousy
Started following me

^
|
(Tekst piosenki ,,Jealousy, Jealousy" od Olivii Rodrigo)

Znałem ją całą na pamięć. I byłem z tego dumny.
Czułem jakby ta piosenka opisywała.... mnie.

Nagle, ktoś zdjął mi słuchawki z uszu.
-Kai, serio?- zapytałem i zaśmiałem się.
-Tak. Zamiast słuchać depresyjnej muzyki chodź z nami pograć- odpowiedział i pociągnął mnie za rękę.
-W co?
-A bo ja wiem- Kai wzruszył ramionami.

Poszedłem do naszego ,, pokoju gier" i usiadłem obok Jay'a. Nie pytajcie mnie dlaczego akurat taka nazwa. To Jay wymyślał, nie ja.

[...] Grając z chłopakami czułem się wspaniale ! Kochałem spędzać z nimi czas.
Oni zawsze mnie rozumieli, szczególnie Kai
Im mogłem powiedzieć wszystko.
Moja relacja z Cole'm poprawiła się.
Nie wspominałem o tym, bo wszystko zamieniło się w chaos, serio.
Dlatego wspominam o tym teraz!

A muzyka?
Muzyka była moim domem.
Bez niej nie da się żyć.
Puszczasz sobie jakąś playliste, zamykasz oczy i myślisz o swoim wymarzonym życiu.
No po prostu lepszego uczucia nie ma!

Ale jak to kiedyś ktoś powiedział, każdy z nas zasługuje na spokojne życie. Nawet najgorszy złoczyńca.

I ten ktoś miał rację.
Szkoda, że to ja nie mogłem mieć spokojnego życia.