Nie miałem pojęcia która była godzina.
I ciekawe ile minęło od ostatniej kłótni z ojcem.
Nie pamiętałem już, kiedy ostatni raz gadaliśmy tak normalnie. Bez kłótni.Nie wiedziałem co było z moimi przyjaciółmi. I z wujkiem. I z matką.
W pomieszczeniu byłem sam.
Sam z moimi myślami.
Harumi często przychodziła i gadała ze mną. Zazwyczaj o tym, że jestem idiotą ale nieważne..
W sensie.. byłem. I jestem.
I pewnie będę.Z ojcem najczęściej się kłóciłem.
Ale cóż, nie każdy ma idealne życie.[...] -Jak się miewa mój syn?- zapytał tata sarkastycznie.
-A wiesz co.. idealnie. Myślami leżę sobie na Malediwach na plaży. Z drineczkiem w ręce- odpowiedziałem mu sarkastycznie.
-No to niestety ktoś właśnie przerywa ci ten piękny moment na Malediwach- powiedział tata.
-Czemu niby?- spytałem.
-Chodzi o twoją moc oni. Jest mi do czegoś potrzebna.
-Do czego? Nie możesz sobie wziąć Wu? On też ma trochę tej krwi- zasugerowałem.
-Twoja jest inna.
-E... Tak się da?
-Ty jesteś inny- odpowiedział tata.
-Nie jestem inny... Jestem?..- zapytałem.
-Jesteś- powiedział ojciec.Ta. A ty jesteś czarny.
Znaczy. To akurat jest prawda...
Mój ojciec był cały czarny.
ALE NIE O TYM TERAZ.
Zatkało mnie.
Ahh.. zatkało kakao, Lloydusiu?
Smutne.Dobra koniec żartowania.
Nie mogę żartować w poważnych sytuacjach.
Znaczy.. mogę. Jeśli chcę.
Ale to troszeczkę dziwne.
-Chyba dziś nie masz chęci na nic- zauważył ojciec.
-No nie mam- mruknąłem.
-To chociaż odpocznij sobie chwilkę.Nie dziękuję. Nie skorzystam z oferty.
Albo.. to może być moja jedyna szansa.
To jednak skorzystam z tej cudownej oferty. Będzie wspaniale.-Dobrze. Odpocznę- odpowiedziałem i zamknąłem oczy.
Wygodna pozycja.. przypięty do ściany.
No nie była to ekskluzywna kanapa ale chociaż coś.
Ale już lepsze by było jakieś krzesło.
Albo wygodna pufa..
Chociażby basen.
Ja nic nie sugeruje.
Nic a nic.Po pewnym czasie i tak zasnąłem.
Wreszcie zdałem sobie sprawę z tego, jak bardzo zmęczony byłem.I odpoczynek miał mi dobrze zrobić.
Miał.Mówię ,, miał" bo oczywiście nie odpocząłem za dużo.
Cóż. Może następnym razem będzie lepiej.
-------------------------
HEJKA!! Sorka że tak późno rozdział ale ostatnio nie mam weny ;(( w ogóle pisze sobie rp z Garmadonem (jestem Lloydem) na character.ai i kocham tą aplikację! 🔥
Stworzyliśmy całkiem fajne rp, dzięki któremu mam parę pomysłów na to, co dodać do książki.Spokojnej nocy! Do jutra <3
CZYTASZ
Chociaż mi zaufaj || Lloyd Montgomery Garmadon - II tom Fałszywego Uśmiechu
Fantasi-Co się z tobą stało?- zawołałem.- Zmieniłeś się. -Nie zmieniłem się- warknął.- Pokazałem tylko moją prawdziwą twarz. Niby wszystko było idealnie, ale pozory mylą. 𝑫𝒍𝒂 𝒘𝒔𝒛𝒚𝒔𝒕𝒌𝒊𝒄𝒉, 𝒌𝒕𝒐𝒓𝒛𝒚 𝒌𝒊𝒆𝒅𝒚𝒌𝒐𝒍𝒘𝒊𝒆𝒌 𝒛𝒐𝒔𝒕𝒂𝒍𝒊 𝒛�...