Rozdział 13

14 3 0
                                    

Następnego dnia wstałam wcześnie, jeszcze zanim wstało słońce. Odczuwałam ekscytację pulsującą w moich żyłach, wiedząc, że ten dzień będzie wyjątkowy. W końcu to osiemnastka Tori.

Powoli wstałam z łóżka, rozciągając kończyny i rozglądając się po moim pokoju.

Ruszyłam do łazienki. Ściągnęłam ubrania i weszłam pod prysznic.

Po chwili, gdy woda spływała po moim ciele, poczułam się odprężona. Wyszłam spod prysznica i owiniętą ręcznikiem ruszyłam do szafy. Wybrałam czarną, krótką sukienkę, która prezentowała się elegancko i podkreślała moje krągłości.

Gdy ją założyłam, usiadłam przed lustrem, by zabrać się za makijaż. Postawiłam na mocne spojrzenie, używając wyrazistych cieni do powiek i podkreślając rzęsy tuszem. Czerwone usta dopełniły całości, nadając mi pewności siebie i elegancji.

Po zakończeniu makijażu spojrzałam na siebie w lustrze i uśmiechnęłam się zadowolona. Wyglądałam idealnie. Na szczęście nie widać w tej sukience moich blizn.

Po przygotowaniu się do wyjścia wsiadłam do samochodu i ruszyłam w stronę domu Victorii.

Po dotarciu na miejsce przywitałam się z przyjaciółką i innymi znajomymi, którzy już się zgromadzili. Atmosfera była pełna energii, a dźwięki muzyki rozbrzmiewały, zachęcając do tańca i zabawy.

Przez większość czasu rozmawiałam i śmiałam się z przyjaciółmi, pijąc drinki.

Matt pojawił się wśród tańczących ludzi, co sprawiło, że moje serce zabiło trochę szybciej. Podszedł do mnie i złożył delikatny pocałunek na moich ustach.

- Jak tam? - zapytał.

- Dobrze. - uśmiechnęłam się.

- Jesteś autem?

- Tak, a co?

- Jak impreza się skończy, to cię odwiozę. - odparł, patrząc na drinka w mojej ręce.

- Okej.

W miarę upływu czasu atmosfera stawała się coraz bardziej swobodna. Tańczyłam z przyjaciółmi, śpiewając nasze ulubione piosenki na całe gardło. Po kilku drinkach czułam się naprawdę zrelaksowana i szczęśliwa. Matt, zauważywszy moją radość, dołączył do naszego tańca.

Kiedy impreza zaczęła dobiegać końca, większość gości zaczęła się rozchodzić. Pożegnałam się z Victorią i resztą przyjaciół, czując, że to był naprawdę udany wieczór.

Wsiadłam na miejsce pasażera w moim samochodzie. Matt usiadł za kierownicą.

Gdy dotarliśmy na miejsce, wysiedliśmy z samochodu. Spojrzałam na chłopaka, który delikatnie się uśmiechał.

- Chcesz wejść? - zapytałam.

- Czemu nie? - odpowiedział bez wahania.

Weszliśmy do środka i od razu skierowaliśmy się do mojego pokoju.

- Wyglądasz na zmęczoną. - Matt położył rękę na moim ramieniu. - Może powinienem już iść?

- Zostań na noc. - powiedziałam.

Matt przez chwilę milczał, patrząc na mnie intensywnie.

- Okej.

- Muszę wziąć prysznic.- powiedziałam cicho.

Wzięłam piżamę i skierowałam się do łazienki. Rozebrałam się i weszłam pod prysznic. Woda spływająca po moim ciele pomagała mi się zrelaksować.

Wytarłam się ręcznikiem. Zmyłam makijaż i ubrałam się. Wyszłam z łazienki i od razu rzuciłam się na łóżko, obok Matta, który leżał na nim w samych bokserkach.

Leżeliśmy przez chwilę w ciszy, oboje starając się znaleźć wygodną pozycję. Po chwili poczułam, jak chłopak delikatnie obejmuje mnie ramieniem. Nie protestowałam; wręcz przeciwnie, czułam się bezpiecznie i szczęśliwie.

Illusion of love |16+|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz