Nie bój się komentować ciekawych fragmentów. Ja nie gryzę!
Naz stała nieruchomo, czując, jak Serkan delikatnie osusza jej bluzkę. Jego dotyk był ciepły i delikatny, a bliskość ich ciał sprawiała, że czuła się błogo.
— Dziękuję — powiedziała cicho. Przyjemne ciepło rozlewało się po jej wnętrzu. — To naprawdę miłe z pana strony.
— Nie ma za co — uśmiechnął się, odkładając ściereczkę. — Cieszę się, że mogłem pomóc.
Ich spojrzenia znów się spotkały, a w powietrzu zawisła napięta cisza, pełna niewypowiedzianych słów. Serkan zrobił krok do tyłu, jakby próbując zebrać myśli.
— Wiesz, zawsze podziwiałem twoje zaangażowanie i profesjonalizm w pracy — powiedział, łamiąc ciszę. — Ale dzisiaj widzę coś więcej. Widzę, jak wiele znaczy dla ciebie rodzina i jak bardzo dbasz o relacje z innymi. To naprawdę imponujące.
Naz poczuła, jak jej policzki lekko się rumienią.
— Praca jest ważna, ale rodzina i bliscy zawsze będą na pierwszym miejscu.
Serkan przytaknął, a jego oczy zabłysły.
— Właśnie dlatego cenię cię nie tylko jako pracownika, lecz także jako osobę.
W tej chwili drzwi od tarasu otworzyły się i do pomieszczenia wszedł jeden z pracowników, przerywając ich intymną chwilę. Serkan cofnął się jeszcze bardziej, zachowując profesjonalny dystans. W jego oczach wciąż była obecna ta ciepła iskra.
— O, ciasto już gotowe! — zawołał Cem, zacierając ręce z radością. — Wygląda przepysznie!
— Tak, już gotowe. — Naz uśmiechnęła się serdecznie, widząc entuzjazm kolegi. — Czas, aby wszyscy mogli się nim cieszyć.
— Nie możemy pozwolić, żeby coś tak pysznego poszło na marne! — zaśmiał się kolega, sięgając po jeden z kawałków.
W ogrodzie atmosfera była równie przyjemna jak wewnątrz. Rozległy trawnik, kwitnące krzewy i starannie ułożone kamienne ścieżki tworzyły idealne tło dla przyjęcia. Wokół ogrodu rozstawione były kolorowe lampiony, które delikatnie oświetlały przestrzeń, nadając jej przytulny, intymny charakter.
Pracownicy, trzymając talerze z ciastem w dłoniach, poruszali się pośród kolorowych lampionów, szukając wygodnych miejsc do tego, żeby przysiąść lub stanąć. Część z nich zdecydowała się na wygodne leżaki rozłożone na trawniku, gdzie mogli się rozciągnąć i cieszyć ciepłym majowym powietrzem.
Rozmowy były głównym zajęciem tego wieczoru. Pracownicy dzielili się wrażeniami z pracy, wspominali zabawne historie z życia codziennego, a także omawiali nadchodzące projekty i wydarzenia. Muzyka w tle dodawała lekkości rozmowom, a oświetlenie lampionów tworzyło przyjemny blask nad całym ogrodem.
Niektórzy z zaproszonych gości, stojąc w grupkach przy okrągłych stołach ogrodowych, wymieniali się uwagami na temat wystroju, podziwiając staranne aranżacje roślin i ścieżek. W tle słychać było śmiech i żarty.
Klimat miejsca sprzyjał otwartej wymianie poglądów i budowaniu więzi między współpracownikami. Każdy mógł poczuć się swobodnie i zrelaksować po tygodniu wytężonej pracy, co sprzyjało bliższemu poznaniu się i tworzeniu zaufania w zespole. Na tle wieczornego nieba rozmowy przeplatały się z uśmiechami i gestami życzliwości, kształtując niezapomnianą atmosferę.
Serkan spacerował po ogrodzie, uśmiechając się do gości i rozmawiając z każdym, kogo mijał po drodze. Nagle dostrzegł Tarika, który stał przy jednym z okrągłych stołów, zaciekawiony ogrodem.
CZYTASZ
Pamięć ciała (PISANE)
Mystery / ThrillerW zatłoczonym Stambule mieszka Naz Kunt, która po niespodziewanych i bolesnych przeżyciach zaczyna żyć na nowo. To nie jest łatwe, ponieważ trudno jej unikać wszystkich miejsc, a zwłaszcza tych, które przypominają dziewczynie o kimś, kto był szczegó...