[godzina 9:00 nad ranem w domu Igora]
Sentinel wychodzi kupić petardy o które po prosił go wczoraj Krzywy. Gdy od domu jest już około 100 metrów. Zaczyna śledzić go czarny wan Volkswagen z członkami MBS i samym bratem nieżyjącego już Bartka Strzeleckiego - Michała. Gdy Sentinel wyczaił, że coś jest nie tak - zaczął iść szybszym krokiem, ale przestępcy wyprzedzili szybko Sentinela i zastawili mu pojazdem drogę chodnikową i zaczepiają..
-No Senti, co tak uciekasz? - pyta retorycznie Michał
-Michał Strzelecki? - zapytał Sentinel
-Bingo - odpowiedział z uśmiechem
-Czego? - pyta z podniesionym tonem Dominik
-A tego, że wisisz ty i twoi koledzy kasę. Dokładnie kurwa 15 milionów złotych - mówi Michał
-A czemu niby? - zapytał
-A to, że jak rozjebaliście ten autobus, jak jeszcze Bartuś żył - było tam 15 milionów polskich, podkreślam - polskich złotych. I jako, że większość z was już wyszła to czekamy na spłacenie waszego długu mój drogi - mówi sucho Michał
-Bo co mi zrobisz?
-Jako, że tobie się udawało uniknąć utraty kończyn czy rozjebanego łba w porównaniu do tego Arka czy jak mu tam było to ty i ten twój pedał z zjebaną fryzura, nie wiem jak mu tam... - mówi Michał
-Krzywy? - przerwał pytaniem
-Ta, on. Wracając - masz tydzień na oddanie kasy, inaczej pożegnaj się z palcami albo i nawet ręką - ostrzega Strzlecki
-I co? Vitalinę znowu porwiecie?
-A na chuj mi jakaś szmata? Kim ona niby jest? Głupia pizda i tyle - mówi Michał
-Jest moją przyjaciółką.. to czyni ją wyjątkową - odpowiada Sentinel
-Zwykła dziwka. Kasa za tydzień jasne?! - zmienia temat Michał
-Spierdalaj! - krzyczy Sentinel
Sentinel odchodzi od MBS, ale Michał przerywa mówiąc..
-Ej Dominik, pozwól na chwilę tutaj do busa, coś pokażę - woła Michał
Dominik podchodzi do otwartego busa nie wiedząc, że to zasadzka. Michał kopnął Sentinel i wpada do środka pojazdu gdzie trafia na przetrzymywanego i pobitego Arka..
-Arek? Co ty tu robisz? - pyta zaskoczony Sentinel
-Fabian trzymaj go za ryj - rozkazuje Michał
Fabian zaczyna podduszać Dominika rękoma przy okazji opierając go o ścianę kabiny, aby nie mógł się uwolnić. Ten staje się siny i robi mu się słabo z niedotlenienia.. Po chwili jednak Fabian lituje się, aby Sentinel nie zemdlał lub udusił..
-No właśnie wzięliśmy twojego koleżkę jak od razu wyszedł z paki. Tak na wszelki wypadek jakbyś jednak nie raczył oddawać kasy. Zasada prosta - jak nie przytakniesz, że oddasz hajs to w tym momencie mu wyrywamy paznokcie - ostrzega Michał
Leżący Sentinel z przerażenia nie potrafił nic powiedzieć. Jeden z członków trzyma w ręce obcęgi i czeka na znak od Michała..
-Dobra dawaj, Damian - mówi do kreta Michał
Damian podchodzi do Arka z obcęgami, Arek probuje krzyczeć przez zaklejone usta z przerażenia. Damian z całej siły wyrywa paznokcie z prawego palca środkowego oraz wskazującego. Arek wyje z bólu.. Krew leci z pod wyrwanego miejsca paznokci. Damian chce uderzyć w twarz Sentinela, ale przerywa to Damian

CZYTASZ
W imię odwagi 2 - Ucieczka z Afganistanu (18+)
AksiyonSentinel po 6 latach odsiadki za dobre sprawowanie i przekupienie służby więziennej łapówkami przez Krzywego wychodzi na wolność i spotyka od razu Franza, który proponuje wyjazd do Afganistanu. Dominik jeszcze nie wie, że ponownie zmierzy się z MBS...