Rozdział 6

21 4 0
                                    

Rozdział 6: Cienie przeszłości.

Olivia Monteco czuła ekscytację, gdy wolnym krokiem zmierzała na kolejne swoje dodatkowe zajęcia z eliksirów. Nie mogła doczekać się kiedy będzie mogła spędzić czas z profesorem. To może dziwne ale naprawdę widziała w nim kogoś więcej niż tylko nauczyciela, mimo że nigdy się nie przyjaźnili to uważa że jest winna mu pomoc taką jaką okazałby mu Regulus. Wiedziała, że Severus był bardziej skomplikowaną osobą, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka.

Laboratorium było ciche, a jedynym dźwiękiem był szum składników w kotle. Severus stał przed stołem, przygotowując eliksir, kiedy Olivia weszła do pomieszczenia.

— Cieszę się, że przyszłaś, Monteco. Mam nadzieję, że jesteś gotowa i nie masz zamiaru wysadzić połowy zamku. — powiedział, nie odwracając wzroku od kotła.

— Jestem zwarta i gotowa — odpowiedziała z uśmiechem, starając się wzbudzić w nim pozytywne emocje.

Po przygotowaniu się i omówieniu wszystkich etapów pracy przy dzisiejszym eliksirze, podczas warzenia chwilę ciszy przerwał Severus, zwracając się do brunetki. — Chciałbyś o czymś porozmawiać?

— Nie czemu pytasz?

— Cały czas chodzisz zamyślona, minęło już pół roku, a ty dalej się tym zadręczasz.

Olivia zamarła na chwilę, zaskoczona tym, że Severus poruszył ten temat. — Chczesz rozmawiać o wojnie? Co mam niby powiedzieć?

Severus zmarszczył brwi, a jego głos stał się poważniejszy. — Widziałem, co wojna potrafi zrobić z ludźmi. Wiem, że nie jest to temat, o którym miło jest rozmawiać, ale nie możemy udawać, że to nie istnieje.

Olivia poczuła, że to, co mówi Severus, ma głębszy sens. — Czy ty też czujesz się odpowiedzialny za innych? — zapytała, zastanawiając się nad jego słowami.

Snape westchnął, a jego wyraz twarzy stawał się coraz bardziej zmartwiony. - Moja przeszłość jest pełna wyborów, które nie przyniosły mi chwały. Jako młody czarodziej miałem swoich idoli, a oni nie zawsze byli najlepszymi wzorami do naśladowania.

Olivia spojrzała na niego z uwagą. — Czy mówisz o Sam-Wiesz-Kim?

— Tak — potwierdził, wciąż zniekształcony smutkiem. — Kiedy byłem w szkole, pragnąłem uznania, a moje ambicje poprowadziły mnie na ścieżkę, która stała się zgubna. Wiele osób poszło moim śladem, a ja byłem jednym z tych, którzy są teraz obciążeni winą.

Olivia nie mogła uwierzyć w to, co słyszała. Snape otworzył się w sposób, którego nigdy się nie spodziewała. — Jak możesz żyć z tym ciężarem?

— Nie mam prostych odpowiedzi — odparł, a jego głos stał się zimniejszy. — Ale musisz uczyć się z przeszłości, aby nie popełniać tych samych błędów.

Olivia chciała zrozumieć więcej. — A co z wojną? Jak to wszystko na ciebie wpłynęło?

Severus spojrzał w dal, jakby przytłoczyły go wspomnienia z przeszłości. — Byłem młody i naiwny. Wydawało mi się, że będę w stanie zmienić świat. Ale wojna jest brutalna, a ja stałem się częścią czegoś, co mnie przerosło. Używałem magii, by zdobywać władzę, ale zapomniałem o ludziach, którzy cierpieli.

Olivia czuła, że jego słowa wywołują w niej mieszankę współczucia i zrozumienia. — I co teraz zamierzasz zrobić? — zapytała, a jej głos był pełen szoku i troski.

— Zamierzam walczyć. To jedyny sposób, aby odkupić swoje winy — odpowiedział, a w jego głosie brzmiała determinacja. — Muszę dać ludziom nadzieję, nawet jeśli sam czuję się zgubiony.

Cień PrzeszłościOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz