po wspinaniu się po schodach bez żadnego zombie w zasięgu wzroku, grupa w końcu dotarła na samą górę. y/n była na końcu grupy, stojąc na schodach z nożem w ręce, wyglądając zombie.
spod innych, usłyszała jak mówią, że drzwi są zamknięte. można było usłyszeć wiele uderzeń w drzwi, mocne pukanie i dudnienie. wtedy spojrzała z powrotem na środek schodów, widząc zombie parę pięter w dół, które wspinały się do nich.
"chyba chcecie się pośpieszyć, jeśli nie chcecie stanąć twarzą w twarz z większą liczbą zombie!" powiedziała innym, którzy byli na górze. wtedy su-hyeok i cheong-san zbiegli na dół do niej, stojąc po obu jej stronach, podczas gdy reszta wciąż próbowała otworzyć drzwi.
"oni idą..." wymamrotała nam-ra. to sprawiło, że reszta też zerknęła w środek schodów, widząc jak spora ilość zombie wspinała się po schodach w ich stronę.
"ne, ne, cheong-san, su-hyeok. zostańcie za mną na chwile, okej? chce się zająć pierwszą serią zombie." stwierdziła y/n, jej oczy pełne były żądzy krwi.
"nie ma mowy. możemy ci pomóc-"
"nie." powiedziała mocno w rozkazującym tonie. "zajmę się pierwszą falą. po prostu obserwujcie, dobra?"
dwójka chłopaków przełknęła ślinę, kiwając głowę i odsuwając się parę kroków w tył. reszta po prostu oglądała jak psychopatyczna dziewczyna stała nieruchomo, po prostu czekając na przybycie zombie. obleciał ich strach, gdy dziewczyna wypuściła aurę, w której nie chcieli być. aura osoby, która chciała zabić wiele. ludzi lub nie.
i wtedy usłyszeli dźwięk warczenia.
stało się to w mgnieniu oka. y/n natychmiast wyjęła swoje diy noże i rzucała je perfekcyjnie w głowy zombie. wszystkich oczy rozszerzyły się, podczas gdy czuli, że gdyby mrugnęli, to wszystko by się skończyło.
"jakim cudem robi to tak szybko..." hyo-ryung zapytała w zachwyceniu i szoku.
wu-jin mógł tylko przełknąć ślinę. "lata i lata praktyki..."
wtedy znowu zaczęli próbować otworzyć drzwi, waląc i uderzając dużo razy w drzwi. y/n nie mogła powstrzymać szaleńczego uśmiechu, który przejął jej twarz, jej oczy mieniły się na czerwono, gdy krew odbijała się w jej oczach, która rozpryskiwała się na jej ciele.
"uwaa~ w końcu mamy naszą drugą rundę, eh??" zapytała stworzenia, jak gdyby były w stanie jej odpowiedzieć. jej ciało się poruszało szybko, omijając zombie, które próbowały dostać się obok niej, dźgając ich w tył głowy jej większym nożem. jej figura podskakiwała delikatnie, odkładając jej nóż z powrotem na jej pasie, rzucając więcej prowizorycznymi nożami w ich głowy, podczas gdy oni układali się na pierwszych schodkach, i tak jak wcześniej, stworzyły barierę z ciał.
jednakże, jej wyraz twarzy zamienił się w bardziej sfrustrowany, zauważając tą samą rzecz co wcześniej.
"czemu nie zauważacie mnie!! jestem tuż przed wami!" odparła, zatrzymując się w krokach. wtedy stanęła na schodku przed barierką z zombie, machając rękoma przed twarzami zombie.
CZYTASZ
MANIAC; all of us are dead
Horror„ya... cała horda zombie kontra jedna y/n? Będzie cudownie!" Jest to tłumaczenie książki @-siriuslycv [zakończone] [wujin x reader]