stopy y/n podskakiwały na korytarzu, zewnętrzny świat zablokowany przez muzykę. nie miała żadnego celu, po prostu chciała się przejść po szkole.
wtedy, poczuła ręce na obu jej ramionach, sprawiając, że się zatrzymała i odwróciła. tam, zobaczyła wu-jin i gyeong-su dyszących, jakby właśnie biegli. wyjęła słuchawki z uszu, wsadzając je z powrotem do pudełka, ponieważ teraz musiała kogoś słuchać.
"cześć wu-jin, cześć gyeong-su, potrzebujecie czegoś?" zapytała ich, brak emocji na jej twarzy.
"Jadłaś już lunch?" zapytał wu-jin, a dziewczyna tylko potrzęsła głową w odpowiedzi. chłopak westchnął w zirytowaniu, "mówiłem ci, że powinnaś zjeść, zanim zaczniesz spacerować po szkole. będziesz potem głodna!"
ona wzruszyła ramionami, "to nic, mogę zjeść w domu, po szkole-"
"nie." stwierdził i złapał ją za nadgarstek. "chodź, pójdziemy z powrotem do klasy, wydaje mi się, że mam parę przekąsek."
nie miejąc nic przeciwko temu, że on ją właśnie ciągnął, pokiwała głową, pozwalając mu robić cokolwiek on chce robić. y/n odwróciła głowę w stronę gyeong-su, który szedł obok nich.
wtedy usłyszeli krzyk. cała trójka odwróciła się w stronę dźwięku, widząc paru uczniów biegnących w ich kierunku podczas krzyczenia. y/n przekręciła głowę na bok, by zobaczyć od kogo uciekają uczniowie, tylko po to by zobaczyć chłopaka, który krwawił z polika i szyi biegnący w ich stronę, warcząc.
dziewczyna po prostu stała w miejscu, mrugając. aczkolwiek dwójka chłopaków stojących obok niej to kompletnie inna kwestia, dwójka z nich zaczęła biec, jednak wrócili się, gdy zauważyli, że dziewczyna wciąż stoi w miejscu.
oboje z nich złapało ją za rękę, sprawiając, że zaczęła biec razem z nimi. bezemocjonalny wyraz twarzy wciąż był widoczny na jej twarzy. "ej, wydaje mi się, że to zombie."
"zombie nie istnieją, y/n!" krzyknął gyeong-su, prowadząc ich po schodach do ich sali.
"a okej, to wydaje mi się, że to dinozaur" odparła nonszalancko, wciąż patrząc na postać biegnącą za nimi.
"przestań gadać y/n i biegnij szybciej!" wykrzyknął do niej wu-jin.
w końcu, gdy dobiegli do klasy, wszyscy zamknęli drzwi, gyeong-su trzymał je, by zapobiec wejścia stworzeń do środka. y/n stała stale, zanim podeszła do ich okna i spojrzała za nie. tam, uczniowie zaczęli biegać, panikując gdy postacie biegły za nimi. dźwięk roztrzaskanego szkła był słyszalny, gdy ona odwróciła swoją głowę, tam było parę uczniów, którzy właśnie byli wyrzuceni.
"hej, wu-jin" zawołała do chłopaka, który na nią spojrzał. "nie chcę być jedną z tych osób co mówi 'a nie mówiłam'. ale a nie mówiłam? stała się apokalipsa zombie. mogłeś się mnie posłuchać i wziąć ze mną lekcje walki."
CZYTASZ
MANIAC; all of us are dead
Horror„ya... cała horda zombie kontra jedna y/n? Będzie cudownie!" Jest to tłumaczenie książki @-siriuslycv [zakończone] [wujin x reader]