Podczas sprzątania pokoju znalazłam coś czego nigdy nie chciałabym zobaczyć na oczy. Zaczęłam sprzątać szuflady po siostrze, żeby zanieść je na strych i zrobić miejsce dla braci. Znalazłam list. A dokładniej list pożegnalny mojej siostry. Musiała to napisać 3 albo 4 lata temu, ponieważ wspominała w nim o ojcu. Nie ważne jak mocno bym się hamowała, nie mogłam się powstrzymać od płaczu. Wszystko runęło. Rzuciłam list na łóżko i poszłam wydmuchać nos. Mama chyba też nie była w humorze, była nerwowa. Widząc że płacze zaczęła się czepiać i pytać czego ryczę. Chyba nie spodziewała się odpowiedzi że znalazłam coś u siostry. Po chwili przyszła pytając się co znalazłam. Pokazałam list nie mówiąc nic. Mama też się popłakała. Pewnie nie powinnam ruszać, ale zauważyłam kartkę z gęstym pismem. Chciałam sprawdzić czy mi się przyda, nic więcej. Ale widząc z góry napis „List pożegnalny” poczułam się wręcz zobowiązana do przeczytania go. Oskarżała się o złą, wiem co czuła, bo czułam zawsze to samo. Czuję nadal to samo. Mama po przeczytaniu, przytuliła mnie pocieszając że to już minęło. Ja też się uspokoiłam. Cieszę się że to minęło, jednak czuję jakbym ciągle musiała walczyć.

CZYTASZ
I needed love...
Novela JuvenilPamiętnik, który ma mi pomóc sobie ulżyć. Jeśli jesteś moją osobą bliską, zastanów się zanim to przeczytasz, bo wszystko pisze pod wpływem emocji. Pamiętnik zawiera przekleństwa i błędy ortograficzne i każdego rodzaju, za to przepraszam Nie będą wys...