27.09.2024

0 0 0
                                        

Schudłam… schudłam… właśnie kurwa udało mi się schudnąć. Po tylu latach nadwagi, po tylu latach wyzwisk, gdzie nikt mnie nie szanował. W tym ja. Nie szanowałam siebie, nigdy nie potrafiłam szanować swojego ciała, zawsze było za duże i mnie wkurwiało i ośmieszało. A kiedy zaczęłam się szanować (zaczynałam przynajmniej) to dzięki tej pierdolonej diecie schudłam. Teraz, dopiero kurwa teraz. Nie rozumiem jak to działa. Jednak skoro działa to działa, cieszę się mimo że to zaledwie 2 kilo. Higienistka mówi że 3 ale ona jest ślepa i zapomina że noszę czasami za duże ubrania. A jednak, schudłam. Dalej pamiętam jak miałam problemy, bo moje zdrowie przeszkadzało innym, jak i mnie. Kiedyś ciągle mi się chciało spać, ciągle po jedzeniu i po powrocie ze szkoły miałam drzemki. Teraz też, ale to wygląda inaczej. Teraz jestem zmęczona a wtedy mój cukier odwalał, ja czuję różnice, mimo że nikt inny tego nie widzi. Jest mi jakoś tak dziwnie z myślą że będę chudnąć powoli dzięki tej diecie, a jednak podoba mi się to

I needed love...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz