12.1

35 6 21
                                    

Pov camila

Następny dzień który obecnie się zaczą dalej nie mam telefonu więc stwierdzam tylko po tym świetle że jest rano a tak właściwie cieniu światła bo średnio w pada nie no żart mam po prostu jebany budzik który mnie budzi w pokoju nie wiem dlaczego Lauren nas tak torturuje ale tak jest 8 rano więc już wstałam

A zapomniałam wam powiedzieć jestem sama w tym jebanym pokoju ponieważ moje kochane przyjaciółki żyją że swoimi drugimi połówkami

Nie no życzę im dobrze ale przykro mi że zostałam sama a one se balują obecnie są na wakacjach jak one to nazwały tylko w 4 więc ja zostałam sama powiedziały że to dla mojego dobra bo będę sama z Lauren i ja nie wiem o co im chodzi

Okej może i się całowałyśmy ale to nic nie znaczy nie no co ja bredze podoba mi się w chuj ale nic jej nie pokaże niech nie wie muszę wybadać teren

Tak to dobra myśl
Pomyślałam idąc do łazienki na poranny prysznic i po prostu ogarnięcie się aby czuć się lepiej

Wchodziłam do łazienki która była otwarta i to był błąd

-Aaaa!! krzyknęłam
-Boże camila powiedziała Lauren
-Tak wybacz idę już jezuu Lauren przepraszam myślałam że jest wolne zaczęłam się tłumaczyć gorączkowo odwracając wzrok

- Lauren stała pod prysznicem w całej okazałości

-Spokojnie nie wstydzę się siebie i swojego wyglądu powiedziała śmiejąc się

-Noo dobrze ale ten no wybacz mi ja idę zawołaj jak wyjdziesz Mówiłam stresując się

-Spokojnie już kończę możesz zostać ubiorę się i możesz wchodzić mówiła Spokojnie

-Okej to ja poczekam
-Camila powiedziała Lauren
-Tak? Spytałam
-Możesz na mnie patrzeć nie wstydzę się siebie
-Wiem ale nie mogę
-Dlaczego ?-nie możesz zapytała zdziwiona

-Bo nie mogę nie zadawaj głupich pytań
-Dobra spoko jak nie to nie ale żałuj mam fajne cycki powiedziała śmiejąc się

-Lauren! Krzyknęłam przestań
-Mówie prawdę odparła
-Dobra skoncz błagam nie mów mi takich rzeczy
-Dobra już nic nie mówię ale już się ubrałam i możesz iść się myć

-Odwróciłam się I Lauren faktycznie była ubrana w koronkową bieliznę i tylko lekki rozwiązany szlafrok

-Boże ona wygląda jak jebana bogini
-Slinisz się powiedziała nagle
-Wcale nie! wyjdz mi stąd już!
-Dobra idę już idę mówiła podnosząc ręce w gescie rezygnacji

-Jeszcze będziesz się myć tutaj że mną powiedziała wychodząc

Udam że tego nie słyszałam obróciłam się za kluczyłem drzwi i zaczęłam swoją rutynę

Umyłam się po pół godziny i ogarnięciu się i zeszłam na dół aby coś zjeść I wypic kawe

-Dzień dobry powiedzial jeden z chłopaków Lauren

-Dzień dobry podpowiedziałam uśmiechając się

-Masz zaparzyłem kawe nie wiem czy taka pijesz ale proszę mówił podając mi kubek

-Dziękuję tak taka pije miło mi że mi dałeś powiedziałam uśmiechając się życzliwie

-Jak masz na imię spytał chłopak
-Camila odpowiedziałam odrazu
-A ty?
-Jestem David odparł podając mi rękę
-Uścisnełam  ją
-Był wysokim umięśnionym brunetem z czarujacym uśmiechem -Boże hot w chuj okej może jestem lesbijką ale on jest nawet przystojny ja w szoku

Ona Wróciła🕯️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz